Nie ma czegoś takiego jak uniwersalna sieć internetowa

0
76

Oczywiście kreatywność często rozkwita w bardzo specyficznych formatach platform cyfrowych. Sześciosekundowe filmy wideo Vine są prawdopodobnie najbardziej znanym przykładem innowacji w ekstremalnych granicach kreatywności. W ostatnich latach szybkie przyswajanie technologii i niekończące się eksperymenty twórców TikTok pokazały, że przy stosunkowo wąskim zestawie funkcji można tworzyć niezwykłe rzeczy. A jeśli chodzi o pisanie, być może kluczem jest zwięzłość: niektóre badania sugerują, że wszyscy byliśmy znacznie lepsi na Twitterze w ciągu 140-znakowych dni.

Jednak dzisiejsze ograniczenia w sieci dotyczą nie tylko tego, do czego zachęcają nas nasze narzędzia na poziomie technicznym — dotyczą one również tak jak, szerzej, do korzystania z platformy. „W starym internecie, z którego korzystałem, gdy byłem nastolatkiem, ograniczenia były narzędziami” — mówi DeVito. „Czy w 1996 roku mógłbyś stworzyć przebojowy wirusowy film? Nie, nie mieliśmy technologii ani infrastruktury, aby rozpowszechnić to wideo. W przypadku jednominutowego filmu spędziłbyś dwa dni na przesyłaniu go i nikt nie miałby połączenia, aby go pobrać. Systemy nie pozwalały na taką ekspresję”.

Ale dzisiaj, wyjaśnia, ograniczenia techniczne łączą się z ograniczeniami dotyczącymi takich rzeczy, jak moderacja i publiczność. Jeśli coś opublikujesz, czy platforma pozwoli temu pozostać? A jeśli tak się nie stanie, czy ta treść narazi Cię na nękanie ze strony innych użytkowników? Podaje przykład twórców trans, których sztuka przedstawiająca ich samych lub ich przyjaciół jest często szczególnym celem zarówno narzędzi moderacyjnych platformy, jak i nękania ze strony innych użytkowników. „To zaczyna wydawać się znacznie większym ograniczeniem” – mówi. „Ponieważ masz wszystkie te narzędzia do budowania rzeczy i masz system, który mówi ci:„ Twoja ekspresja nie jest tutaj mile widziana ”. Niekoniecznie to próbują powiedzieć, ale tak właśnie jest za każdym razem”.

Tworzenie treści online jest dziś nierozerwalnie związane z tymi elementami społecznościowymi. DeVito mówi o transtwórcach blokujących konta lub wycofujących się do prywatnych przestrzeni cyfrowych, aby dzielić się swoją pracą w bezpieczniejszym środowisku, co odzwierciedla zachowania obserwowane w wielu społecznościach w sieci w ostatnich latach, gdy użytkownicy przechodzą z dużych platform bezpłatnych dla wszystkich, takich jak Tumblr i Twitter do zamkniętych, takich jak Discord, a nawet całkowicie opuścić świat online. Dla DeVito pytanie, czy obecni użytkownicy internetu wiedzieliby, co zrobić z szeroko otwartą przestrzenią, wydaje się prawie bez sensu: „Myślę, że gdyby pokolenie Z musiało wrócić do narzędzi starej szkoły, rozgryzłoby je w mniej niż jeden dzień i poprawić je” – mówi. „Są sprytni”. Ale obecne przestrzenie, jak wyjaśnia, są znanymi ilościami: wadliwe, ale jasno określone, użytkownicy wspólnie dzielą się tym, jak bezpiecznie się po nich poruszać. „W takim scenariuszu nie byłoby tak, że nie wiemy, jak tworzyć” — mówi. „Byłoby tak, że nie wiemy, jak się chronić”.

Bieżąca chwila wydaje się punktem zwrotnym dla platform cyfrowych w całej sieci — daleko poza nieszczęściami Twittera istnieje poczucie, że ludzie czują się zamknięci, nawet jeśli nie są pewni, jak mogłyby wyglądać lepsze przestrzenie do tworzenia i komunikacji. Obserwując dyskusje na temat potencjalnego zastąpienia Twittera, łatwo zauważyć konkurencyjne — a czasem całkowicie sprzeczne — pragnienia i potrzeby. Porównaj na przykład tych, którzy chcą mniejszych, bardziej kontrolowanych rozmów w zdecentralizowanych przestrzeniach, z twórcami, którzy zbudowali kariery w rozbudowanych witrynach nastawionych na zaangażowanie. Techniczne punkty tarcia łączące instancję Mastodona są dla niektórych barierami nie do pokonania, a dla innych główną atrakcją. Polityka treści dotycząca innych proponowanych alternatyw Twittera może ograniczać mowę nienawiści, ale także karać osoby, które otwarcie mówią o płci i seksualności. Żadna platforma nie rozwiąże problemów wszystkich — ale obecnie często wydaje się, że nasze obecne platformy nie rozwiązują niczyich problemów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj