Nowe prawo aborcyjne w Karolinie Północnej jest również bronią przeciwko wolności słowa

0
92

Nowa Karolina Północna prawo zakazujące aborcji po 12 tygodniach nie tylko ogranicza dostęp do aborcji w państwie, które odnotowało największy wzrost aborcji od czasu obalenia Sądu Najwyższego Roe przeciwko Wade, ale jest też pierwszym od czasu orzeczenia Sądu Najwyższego przykładem państwa ograniczającego to, co ludzie mogą mówić w internecie na temat aborcji. To ograniczenie wypowiedzi spowoduje zamieszanie wśród prawodawców, platform technologicznych i użytkowników, a ostatecznie osłabi możliwość wyrażania opinii w Internecie.

Prawo Karoliny Północnej zawiera dwa przepisy ograniczające mowę. Po pierwsze, obowiązujące prawo stanowi, że „[i]t będzie niezgodne z prawem po dwunastym tygodniu ciąży kobiety, aby uzyskać lub spowodować poronienie lub aborcję w Karolinie Północnej”. Po tym, jak sędzia federalnego sądu okręgowego zasugerował, że prawo w brzmieniu prawdopodobnie jest niezgodne z konstytucją, ponieważ może obejmować kogoś doradzającego innej osobie, jak uzyskać legalną aborcję poza stanem, Karolina Północna zgodziła się, że zgodnie z nowym prawem działania te nie będą przestępstwem .

Ale stanowy zakaz aborcji zabrania również zakupu reklamy, hostingu strony internetowej lub świadczenia usługi internetowej, jeśli celem jest „wyłącznie promowanie sprzedaży” leku aborcyjnego przyjmowanego poza gabinetem lekarskim, a prawo to nie spotkało się jeszcze z wyzwanie prawne. Wpływ ustawy będzie zależał od tego, jak sądy interpretują słowa takie jak wyłącznie. Ekspansywna interpretacja może uniemożliwić platformom udostępnianie szerokiej gamy treści związanych z aborcją i może ograniczyć prawa do wypowiedzi osób w stanie i poza nim, ponieważ mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności prawnej, jeśli ich posty zostaną przeczytane w Północnej Karolinie. Może to oznaczać na przykład, że konto na Twitterze z informacjami o tym, jak bezpiecznie stosować lek aborcyjny, taki jak mifepriston, naruszałoby prawo, chyba że blokowałoby dostęp wszystkim kobietom w ciąży w Karolinie Północnej. Jeśli tak się nie stanie, Twitter i administratorzy konta mogą zostać ukarani grzywną za każdą obraźliwą treść.

Sądy mogą uznać te przepisy za niekonstytucyjne. W 1975 roku Sąd Najwyższy orzekł w r Bigelow przeciwko Wirginii że Virginia nie może oskarżyć wydawcy gazety w stanie, który wydrukował reklamę usług aborcyjnych, które były legalne w Nowym Jorku. Ale od tego czasu sąd zasugerował, że decyzja została podjęta na podstawie konstytucyjnie chronionego prawa do aborcji (które już nie istnieje poDobbsa) i przekazał mieszane informacje na temat tego, kiedy konstytucyjne jest ograniczanie prawdziwych reklam w stanach, w których reklamowana działalność jest nielegalna.

Sądy mogą również uznać, że stanowe ograniczenia wypowiedzi związane z aborcją są niezgodne z prawem, gdy są sprzeczne z prawem federalnym. Na przykład sekcja 230 została uchwalona częściowo w celu stworzenia normy krajowej, która uniemożliwiłaby firmom technologicznym przestrzeganie 50 różnych systemów. Jednak przepisy stanowe, które nakładają odpowiedzialność na platformy za udostępniane przez nie treści, takie jak prawo Karoliny Północnej, są sprzeczne z tym federalnym standardem.

Ale niezależnie od tego, jakie decyzje postanowią sądy, prawa takie jak Karolina Północna, które ograniczają wolność słowa, nieuchronnie będą przez lata pogrążone w wyzwaniach prawnych, co spowolni tempo legislacji. W obliczu przepisów, które nakładają kary za to, co mówią użytkownicy, platformy będą zmuszone do wyboru między ograniczeniem większej ilości treści w celu ograniczenia ich ryzyka prawnego lub mniejszymi ograniczeniami i zwiększeniem szans na konsekwencje. Z biegiem czasu użytkownicy również ucierpią, ponieważ przepisy te wprowadzą niepewność co do ich praw i zniszczą jakość produktów technologicznych.

Karolina Północna jest pierwszym stanem, który użył prawa aborcyjnego jako broni w internetowych wojnach językowych Dobbsa decyzja, ale prawdopodobnie nie ostatnia. Często zdarza się, że modelowe ustawodawstwo jest wprowadzane jednocześnie w kilku legislaturach stanowych. Jeśli jednemu stanowi uda się opracować i uchwalić ustawę, prawdopodobne jest, że to samo podejście pojawi się gdzie indziej. W Teksasie i Iowa prawodawcy wprowadzili już ustawy, które umożliwiłyby obywatelom składanie pozwów przeciwko platformom technologicznym, jeśli udostępniają one informacje, które „pomagają lub ułatwiają starania o uzyskanie planowych aborcji lub leków wywołujących aborcję”. Karolina Południowa przyjęła podobne przepisy, które nakładałyby sankcje karne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj