Kiedy Jewgienij Prighozin, szef osławionej armii najemników, znanej jako Grupa Wagnera, dokonał nieudanego zamachu stanu przeciwko rosyjskiemu rządowi, jego krótki bunt doprowadził do śmierci 13 rosyjskich pilotów myśliwców i poważnego ciosu dla poczucia nietykalności Władimira Putina. Teraz skutki tej dziwnej historii najwyraźniej pochłonęły kolejną ofiarę: najsłynniejszą farmę trolli na świecie, znaną jako Internet Research Agency.
Ale do tego dojdziemy. Po pierwsze, Elon Musk ma ciężki tydzień. Po zaskakującej decyzji Twittera o tymczasowym ograniczeniu liczby tweetów, które użytkownicy mogą czytać każdego dnia, Mark Zuckerberg uderzył samosabotującą platformę, uruchamiając Threads. Powiązana z Instagramem aplikacja do mikroblogowania wspięła się na szczyty list przebojów w sklepach z aplikacjami, zdobywając oszałamiającą liczbę 30 milionów użytkowników w ciągu 24 godzin – wyraźny znak, że wiele osób jest skłonnych ignorować naruszające prywatność sposoby Meta.
Jeśli chcesz wziąć udział w akcji Threads, ale nie chcesz udostępniać wszystkich swoich danych Meta, istnieje lepszy sposób: nie dołączaj. Zamiast tego poczekaj, aż Threads połączy się z szerszym zdecentralizowanym ekosystemem mediów społecznościowych obsługiwanym przez protokół ActivityPub, z którego korzysta również Mastodon. Powinno to umożliwić interakcję z Threads bez zakładania konta lub pobierania aplikacji. A jeśli nadal próbujesz wybrać, z której alternatywy na Twitterze chcesz skorzystać — lub po prostu chcesz zobaczyć, jakie dane gromadzi każda platforma — przejrzeliśmy polityki prywatności Threads, Bluesky, Mastodon i innych.
Nawet jeśli nie udostępniasz swoich danych Meta, informacje o Tobie, które już tam są, prawdopodobnie zostaną wystawione na sprzedaż. Ale nie tylko firmy wykupują Twoje dane osobowe — gliniarze i szpiedzy również kupują te dane. To znaczy, chyba że Kongres USA położy temu kres. Ponadpartyjna grupa prawodawców złożyła poprawkę do ustawy o zezwoleniach na obronę narodową, którą Kongres musi uchwalać co roku, która zabraniałaby agencjom wywiadowczym kupowania poufnych danych o Amerykanach. Poprawka musi przetrwać długą debatę, zanim stanie się prawem, ale jeśli Kongres utrzyma ją w stanie nienaruszonym, amerykańscy szpiedzy nie będą już mogli kupować danych o Twojej lokalizacji i historii wyszukiwania na wolnym rynku.
Na koniec nasi partnerzy z firmy Grist zbadali zagrożenia stwarzane przez stacje ładowania pojazdów elektrycznych. Ze względu na różne luki w zabezpieczeniach i brak branżowych standardów ochrony ładowarek pojazdów elektrycznych przed hakerami, zarówno kierowcy, jak i cała sieć energetyczna mogą być zagrożeni.
Ale to nie wszystko. Co tydzień podsumowujemy wiadomości dotyczące bezpieczeństwa, których sami nie zgłosiliśmy szczegółowo. Kliknij na nagłówki, aby przeczytać pełne artykuły. I bądź tam bezpieczna.
Przez lata Internet Research Agency z siedzibą w Petersburgu uosabiała najgorsze obawy wielu Amerykanów związane z rosyjskimi wpływami dezinformacyjnymi w zachodnich mediach społecznościowych. Operacja, stworzona przez sojusznika i oligarchę Władimira Putina Jewgienija Prighozina, podsycała skandale, szerzyła fałszywe wiadomości i ingerowała w wybory w USA na tyle głęboko, że uzasadniała oskarżenie Departamentu Sprawiedliwości przeciwko grupie jego pracowników, a nawet destrukcyjna operacja hakerska z US Cyber Polecenie celujące w jego sieć.
Teraz, po próbach okaleczenia lub zabicia przez rząd USA fabryki trolli Prighozina, udało mu się to zrobić samemu. W następstwie dziwacznego, krótkotrwałego buntu najemniczej Grupy Wagnera Prighozina, zakontraktowanej do wzięcia udziału w rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Prighozin został pozbawiony aktywów w Rosji, w tym grupy medialnej, której częścią była Internet Research Agency. Początkowo farma trolli szukała nowego właściciela, ale Reuters poinformował przed świętem 4 lipca, że niesławna maszyna wpływów zostanie rozwiązana. W międzyczasie Prighozin miał zostać zesłany na Białoruś, ale teraz wrócił do Rosji, według białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Wysoce kontrowersyjna ustawa o inwigilacji we Francji, która przechodzi przez parlament tego kraju, pozwoliłaby organom ścigania potajemnie szpiegować podejrzanych o popełnienie przestępstwa za pomocą kamer i mikrofonów ich urządzeń. Ustawodawstwo, które miałoby zastosowanie do smartfonów, podłączonych samochodów, laptopów i innych urządzeń, zostało przyjęte przez francuskie Zgromadzenie Narodowe na początku tego tygodnia w ramach szerszych zmian we francuskim systemie wymiaru sprawiedliwości. W odpowiedzi na krytykę partia prezydenta Francji Emmanuela Macrona dokonała zmian w prawie, które pozwoliłyby na jego stosowanie tylko „w uzasadnionych charakterem i powagą przestępstwa” tylko przez odpowiedni czas i maksymalnie przez sześć miesięcy , niezależnie od podejrzenia popełnienia przestępstwa. Zarówno prawicowe, jak i lewicowe partie polityczne w kraju nadal protestują przeciwko ustawie.
W ostatnich latach amerykańskie karty kredytowe były znacznie trudniejsze do oszukania, ponieważ banki dodały zabezpieczenia, takie jak chipy uwierzytelniające. Ale karty EBT, karty debetowe dostarczane wielu najbiedniejszym Amerykanom w systemie opieki społecznej, pozostają w tyle pod względem tych zabezpieczeń, zamiast tego nadal przechowują swoje numery na prostym pasku magnetycznym. Rezultatem były miliony dolarów nieodwracalnej kradzieży z niektórych najbardziej potrzebujących i bezbronnych rodzin w kraju, jak schwytano w Bloomberg BusinessWeek w tym tygodniu w „Heist Issue” magazynu. Według raportu, w samej Kalifornii w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku skradziono średnio 10 milionów dolarów miesięcznie. Oszustwo jest realizowane przez przestępców, którzy umieszczają urządzenia typu „skimmer” w systemach punktów sprzedaży w sklepach spożywczych i bankomatach rejestrujących numery kart kredytowych, które są następnie wykorzystywane do opróżniania kont z funduszy, gdy tylko zostaną odświeżone o północy w dniu pierwszy miesiąca. Tydzień biznesu opowiada historię matki pięciorga dzieci, której fundusze socjalne zostały w ten sposób skradzione cztery razy w ciągu niecałego roku.
Japoński port Nagoya — największy port towarowy w kraju. obsługujący około 10 procent wszystkich przesyłek — we wtorek ujawnił, że padł ofiarą ataku ransomware. Atak, najwyraźniej przeprowadzony przez powiązaną z Rosją grupę ransomware LockBit, uniemożliwił firmom takim jak Toyota ładowanie i rozładowywanie komponentów produkcyjnych ze statków i doprowadził do korków kierowców ciężarówek odbierających i rozładowujących kontenery w porcie. Jednak na korzyść portu wysyłkowego w Nagoi szybko podniósł się po ataku, wznawiając działalność zaledwie dwa dni później.