Inni prawodawcy są zaniepokojeni ujawnieniem przez FBI informacji o kupowaniu informacji o lokalizacji pochodzących z telefonów komórkowych ludzi. Podczas przesłuchania w marcu dyrektor FBI, Christopher Wray, powiedział senatorom, że biuro „wcześniej – podobnie jak w przeszłości – zakupiło pewne informacje na potrzeby konkretnego projektu pilotażowego bezpieczeństwa narodowego”.
Amerykanie mają uzasadnione oczekiwania co do prywatności, orzekł Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, jeśli chodzi o pewne informacje cyfrowe, w tym te, które mogą ujawnić „całość ich ruchów fizycznych”. Takie dane – które sąd określa jako „szczegółowe, encyklopedyczne i skompilowane bez wysiłku” – nie muszą być precyzyjne z GPS tylko po to, by uzasadnić nakaz. Niemniej jednak rząd powszechnie przyjął pogląd, że czwarta poprawka nie ma zastosowania, gdy te same dane są dla niego dostępne na rynku.
Jeśli jest to podane, rozumowanie rządu zazwyczaj opiera się na analizie przełomowego roku 2018 Carpenter przeciwko Stanom Zjednoczonym Decyzja, w której Sąd Najwyższy orzekł, że pozyskanie przez rząd bez nakazu sądowego rejestrów komórkowych, które mogą być wykorzystywane do śledzenia przemieszczania się osób, naruszyło prawa 32-letniego mężczyzny, który został skazany za szereg przestępstw rabunki.
W swojej opinii 5–4 sąd odnosi się do policji żądającej lub „wymuszającej” dostępu do danych, co według literalnych interpretatorów prawa umieszcza umowy handlowe z brokerami danych całkowicie poza zakresem opinii sądu. Co więcej, rządowi prawnicy wskazywali na potwierdzenie z sądu, że debata się zakończyła Stolarz nie brała pod uwagę „technik zbierania danych związanych ze sprawami zagranicznymi lub bezpieczeństwem narodowym”.
Sąd Najwyższy kiedyś sformułował Czwartą Poprawkę jako środek do „umieszczenia[ing] przeszkody na drodze zbyt wszechogarniającej inwigilacji policyjnej”, co autorzy Konstytucji uznali za „większe niebezpieczeństwo dla wolnego narodu niż ucieczka niektórych przestępców przed karą”. Sąd często cytuje fragment dziewiętnastowiecznego amerykańskiego prawnika: „Spośród wszystkich praw obywatela niewiele ma większe znaczenie lub jest bardziej istotne dla jego pokoju i szczęścia niż prawo do osobistego bezpieczeństwa, a to obejmuje nie jedynie ochrona jego osoby przed napaścią, ale zwolnienie jego prywatnych spraw, książek i dokumentów przed inspekcją i badaniem innych. Bez korzystania z tego prawa wszystkie inne straciłyby połowę swojej wartości”.
Jakie zasady lub wytyczne istnieją w społeczności wywiadowczej dotyczące zakupu danych komercyjnych, często uzasadniają to działanie, uznając informacje za „publicznie dostępne”, wskazując na fakt, że mogą one być dostępne do zakupu nie tylko przez firmy prywatne, ale także przez zagraniczne rządy. Chociaż jest to prawda i niepokojące, jest to również nieistotne, mówi Bob Goodlatte, były przewodniczący Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów, który obecnie pracuje jako starszy doradca ds. Polityki w Project for Privacy & Surveillance Accountability, grupie pro-prywatności.
„Żaden z tych innych podmiotów nie może cię aresztować, oskarżyć o przestępstwo, osądzić, skazać, uwięzić, powstrzymać, nakazać, ukarać grzywną, opodatkować” – mówi Goodlatte. „Wszystko to są uprawnienia rządu, a każdy Amerykanin powinien być zaniepokojony łatwością, z jaką rząd federalny może gromadzić informacje o ludziach”.