Składany ebike Lectric XP 3.0 pozostaje nieporęczny, ale wygodny

0
81

jeździłem na oryginalny rower elektryczny Lectric XP na pół roku w czasie pandemii w 2020 roku. To była maść, sposób na to, by poczuć powiew wiatru na twarzy podczas kwarantanny i pojechać dalej niż zwykle bez wsiadania do komunikacji miejskiej. Mam do tego trochę słabość. Celem Lectric było dostarczenie składanego, mocnego e-roweru z grubymi oponami za mniej niż 1000 USD, i nadal jest to prawdą w przypadku wersji 3.0 XP trzy lata później.

Widziałem więcej e-rowerów Lectric w Nowym Jorku, niż mogę zliczyć. Rozumiem – Lectric XP jest jednym z najtańszych składanych e-rowerów i zawiera wiele dodatków. Sam nigdy bym tego nie kupił — mieszkam w bloku i nie chcę mieć do czynienia z tak ciężką, nieporęczną rzeczą. To nie znaczy, że nie doceniam tego masywnego pojazdu. W trzeciej iteracji Lectric wprowadził kilka drobnych, ale miłych poprawek do formuły, w wyniku czego powstał bardziej wyrafinowany i funkcjonalny e-rower z grubymi oponami, którym nadal przyjemnie się jeździ.

Zysk PD

Przetestowałem standardowego Lectric XP, ale jak zwykle istnieje model Step-Thru, jeśli chcesz łatwiej wdrapać się na siedzenie. Wiele z tego, co powiedziałem w mojej recenzji Lectric XP 1.0, jest takie samo dla XP 3.0. Ta rzecz jest całkowicie zmontowana, więc wszystko, co musisz zrobić, to wyjąć ją z pudełka i rozłożyć. Nadal jest cholernie ciężki (w rzeczywistości jest o 1 funt cięższy przy 64 funtach), ale łatwiej mi go rozłożyć niż tańszy i lżejszy Lectric XP Lite — zawias jest o wiele gładszy.

Nadal denerwujące jest manewrowanie i przenoszenie. Żałuję, że nie było sposobu na przymocowanie opon do siebie, gdy Lectric jest złożony, à la Montague ME-1, który ma opony, które można łączyć ze sobą, aby cały ebike mógł toczyć się jak wózek. XP 3.0 jest nieporęczny, więc przenoszenie go jest uciążliwe, nawet z metalowym uchwytem w pobliżu sztycy. Prawie zawsze coś kłuje mnie w nogi, gdy schodzę po schodach.

Upewnij się, że przy zakupie wybierasz pakiet Elite, ponieważ jest on wyposażony w większe siodełko, amortyzowaną sztycę podsiodłową, blokadę roweru i reflektor Elite. To wszystko są naprawdę przydatne akcesoria. Jako mężczyzna o wzroście 180 cm zdecydowanie wolę gigantyczne siodełko od oryginalnego siodełka, jest wygodniejsze. Po raz pierwszy wypróbowuję amortyzowaną sztycę i uważam, że jestem konwertytą. Ułatwia to nagłe wyboje na drodze tyłek. Reflektor staje się dość jasny, chociaż jego pozycja ma tendencję do przesuwania się, jeśli drogi są nierówne, więc być może trzeba będzie go co jakiś czas regulować. Doceniam możliwość zainstalowania schowka na dołączoną blokadę rowerową, chociaż było to trochę trudne z wąską przestrzenią na ramie. Przynajmniej nie muszę zabierać ze sobą torby do noszenia zamka.

Trzy lata później nadal nie jestem fanem tego, jak zasilasz e-rower. Lectric sprawia, że ​​​​wbijasz klucz w dolną ramę dolnej rury. Przekręć go, aby włączyć akumulator i nacisnąć przycisk zasilania na kierownicy, aby ożywić XP 3.0. Jeśli planujesz często parkować go na zewnątrz, kluczyk odblokowuje również akumulator, dzięki czemu możesz zabrać go do domu w celu zapewnienia bezpieczeństwa i naładowania. Po prostu nienawidzę ciągłego sięgania do dolnej części ramy. Myślisz, że James Bond szukałby dziurki od klucza, zanim wskoczyłby na motocykl? Tak niefajnie.

Zdjęcie: Lectric

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj