Pierwsza taka sytuacja w historii polskiego Sejmu: W poniedziałek (2 grudnia) przed komisją ds. Pegasusa ma zostać przesłuchany były szef Agencji Bezpieczestwa Wewntrznego, prof. Piotr Pogonowski. Wcześniej trzykrotnie nie stawił się on na posiedzeniu, teraz do Sejmu ma zostać doprowadzony przez policję. Ale zgodnie z prawem na terenie polskiego parlamentu za porządek odpowiada Straż Marszałkowska. – Według ustaleń policja ma przekazać świadka funkcjonariuszom Straży Marszałkowskiej i również oni mają swoją rolę w doprowadzeniu świadka. To pierwsza taka sytuacja w historii polskiego Sejmu – powiedziała w rozmowie z WP jedna z osób, która zasiada w komisji śledczej. Potwierdził to także inny rozmówca portalu.

Ziobro także zostanie przymusowo doprowadzony przed komisję? Jak pisaliśmy, Piotr Pogonowski na komisji śledczej ds. Pegasusa nie stawił się już trzykrotnie: 18 września, 27 września oraz 11 października. W związku z tym posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska złożyła wniosek o ukaranie i doprowadzenie byłego szefa ABW. – Nie ma takiej możliwości, żeby świadkowie nie stawiali się bez usprawiedliwienia przed komisją. To nie jest zaproszenie, to jest obowiązek – komentowała sprawę przewodnicząca komisji Magdalena Sroka. Kilkukrotnie przed komisją nie stawił się także Zbigniew Ziobro (dwie z czterech nieobecności nie zostały usprawiedliwione). W związku z tym także w tym przypadku wpłynął wniosek o przymusowe doprowadzenie przed komisję. Wniosek ma zostać rozpatrzony 3 grudnia.

Zobacz wideo Zbigniew Ziobro nie przyszedł. „Boi się jak diabeł święconej wody”

Kim jest były szef ABW? Piotr Pogonowski w latach 2016-2020 był szefem ABW, rezygnację ze stanowiska złożył „z przyczyn osobistych”. Od 2020 roku jest on członkiem Zarządu Narodowego Banku Polskiego. Z wykształcenia Pogonowski jest prawnikiem, związanym z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, gdzie w 2001 roku uzyskał stopień doktora, a później doktora habilitowanego.

Czytaj także: „Były szef CBA nie stawił się na komisji ds. Pegasusa. 'Obok Kamińskiego i Wąsika wie najwięcej'”.

Źródła: WP, Gazeta.pl 1, Gazeta.pl 2

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version