15 i 16 maja przesłuchani przez komisję śledczą ds. wyborów kopertowych mają zostać były marszałek Senatu Tomasz Grodzki i były premier Mateusz Morawiecki. 24 maja przed komisją ma zeznawać natomiast prezes PiS Jarosław Kaczyński. O najbliższych posiedzeniach komisji jej szef Dariusz Joński rozmawiał z Wirtualną Polską.
Posiedzenie komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. TK ruszy na ratunek PiS?
Przed przesłuchaniem przez sejmową komisję śledczą ds. wyborów kopertowych polityków PiS może uchronić Trybunał Konstytucyjny (TK). Przypomnijmy, w TK w marcu pojawił się wniosek pos³ów tej partii, w którym podważano m.in. legalność działania komisji i żądano, aby zakończono jej prace do czasu wydania odpowiedniego orzeczenia. Do tej pory TK nie podjął jednak żadnej decyzji w tej sprawie. Nie wydano również zabezpieczeń w sprawie planowanych przesłuchań polityków PiS.
– To jest cyrk, a nie Trybunał. Nie wyobrażam sobie, żeby na przesłuchania dwóch ostatnich najważniejszych świadków – Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego – Trybunał pani Julii [Przyłębskiej – red.] wydawał jakiekolwiek zabezpieczenia wstrzymujące prace komisji. Jeśli wyda, nie będziemy ich respektować – zapowiedział szef sejmowej komisji Dariusz Joński. – Trybunał nie ma prawa wstrzymywać prac komisji. Takie zabezpieczenie byłoby jasnym drogowskazem, że PiS wykorzystuje go po to, żeby siebie bronić – dodał Joński.
Jak wskazał Joński, „przyszły tydzień będzie ostatnim tygodniem przesłuchań”. – Po półrocznej pracy, przesłuchaniach świadków, analizy dowodów, analizy dokumentów, przedstawimy do końca maja raport, bo tak się z wami umówiliśmy i słowa dotrzymamy – zapowiedział Joński. „Działamy w oparciu o regulamin Sejmu i ustawę o komisjach śledczych, a nie o pseudoorzeczenia” – zapowiedział kolejne posiedzenie komisji Dariusz Joński na portalu X.
Trybunał Konstytucyjny wyda orzeczenie ws. wyborów kopertowych. Padła data
We wtorek 21 maja TK ma ogłosić orzeczenie w sprawie zarządzenia przez Mateusza Morawieckiego tak zwanych wyborów kopertowych. TK ma stwierdzić, czy przepis, na podstawie którego były premier wydał polecenie przygotowania wyborów kopertowych, był zgodny z ustawą zasadniczą. Chodzi o tak zwaną specustawę covidową i wybory prezydenckie, które miały być przeprowadzone w trybie korespondencyjnym w 2020 roku.
Z wnioskiem o zajęcie się sprawą przez Trybunał Julii Przyłębskiej zwróciła się grupa posłów PiS. Jej przedstawiciel, poseł Paweł Jabłoński, przekonywał podczas kontynuowanej 14 maja rozprawy, że według wnioskodawców specustawa covidowa dawała premierowi możliwość zarządzenia wyborów. – W ocenie wnioskodawców rozumienie przepisu było wówczas całkowicie jednoznaczne. To znaczy, że ten przepis pozwalał prezesowi Rady Ministrów na wydanie decyzji administracyjnej, czyli polecenia mającego na celu przygotowanie wyborów w stanie epidemii – mówił poseł PiS.
W ocenie innych organów władzy publicznej: sądów powszechnych i administracyjnych, prokuratura, rzecznika praw obywatelskich, przepisy były stosowane inaczej. Wnioskodawcy – mówił Paweł Jabłoński – zdecydowali o konieczności złożenia wniosku do Trybunału. Rozprawa rozpoczęła się 4 kwietnia. Prokurator generalny, o czym mówił wówczas jego przedstawiciel Radosław Kalarus, chce umorzenia postępowania między innymi ze względu na utratę mocy obowiązywania pierwotnego przepisu.
– Wskazać należy, że wnioskodawcy nie wykazali istnienia normy prawnej, o zbadanie konstytucyjności, o którą wnoszą. Zaproponowali jedynie pewien wariant interpretacyjny przepisu art. 11 h ust. 3 specustawy Covid, twierdząc, że jest on niezgodny z przywołanymi wzorcami kontroli. Jednocześnie sami, w oparciu o wykładnię prokonstytucyjną, wskazali, że z kwestionowanego przepisu można wyinterpretować normę odmienną, zgodną w ich ocenie z konstytucją. W związku z tym za uzasadniony należy uznać pogląd, że wnioskodawcy chcą uzyskać od TK ocenę dopuszczalności proponowanej przez nich wykładni kwestionowanego przepisu, a być może wiążącą ich wykładnię – powiedział prokurator Radosław Kalarus.
Trybunał Konstytucyjny odrzucił wnioski Sejmu o wykluczenie ze składu orzekającego dwojga sędziów – Krystyny Pawłowicz oraz Stanisława Piotrowicza. Sejm, jako uczestnik postępowania, pismami procesowymi z 13 lutego wniósł o wyłączenie ze składu orzekającego tych dwojga sędziów TK. Trybunał uznał między innymi, że wniosek Sejmu nie spełnia wymagań, od których uzależnione jest uwzględnienie takiego wniosku.