Przez Polskę przechodzą gwałtowne burze, które w poniedziałek 20 maja wywołały poważną sytuację między innymi w Gnie¼nie. Załamanie pogody doprowadziło tam do zalania wielu ulic i spowodowało znaczne szkody. Na chodnikach można zaś było zobaczyć bryły lodu utworzone w wyniku gradu. W takich sytuacjach warto zadbać o swoje bezpieczeństwo. Jak to zrobić?
Burze są niebezpiecznym zjawiskiem atmosferycznym. Jak się zachować podczas nich?
Zdarza się, że burzy towarzyszą gradobicia, porywisty wiatr lub wyładowania atmosferyczne. Każde z nich stanowi potencjalne niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa radzi, żeby przede wszystkim nie wychodzić z budynku. Jeżeli jednak zdarzy się, że burza zastanie nas poza domem, warto pamiętać, aby:
- nie biegać, ponieważ wymaga to stawiania dużych kroków, co powiększa tzw. napięcie krokowe w razie bardzo bliskiego uderzenia pioruna, a tym samym zwiększa ryzyko porażenia;
- jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie. Może to być budynek albo samochód, jeśli akurat w nim przebywamy;
- unikać stania pod drzewami;
- nie pozostawać na otwartej przestrzeni;
- jeśli podróżujemy samochodem, najlepiej zjechać na parking z dala od drzew;
- jeśli przebywamy w wodzie lub na łódce, dopłynąć na brzeg i oddalić się od wody. Woda jest bowiem przewodnikiem prądu;
- unikać dotykania metalowych przedmiotów (takich jak parasol, czy rower) oraz przebywania w ich pobliżu. Mogą one „przyciągać” pioruny;
- natychmiast przykucnąć, jeżeli czujemy ładunki elektryczne w powietrzu, a włosy „stają nam dęba”. Podobnie należy zachować się w przypadku przebywania na otwartej przestrzeni. Bezpieczną pozycją jest kucnięcie ze złączonymi i podciągniętymi pod siebie nogami. Powinny być one złączone, ponieważ w przypadku uderzenia pioruna, na skutek powstania różnicy napięć (tzw. napięcia krokowego) może dojść do przepływu prądu między stopami. Warto również skryć się na obniżonym terenie, nigdy w jego najwyższym punkcie;
- osoby przebywające w grupie na otwartej przestrzeni powinny się rozproszyć i stanąć w odległości kilkudziesięciu metrów od siebie. W przypadku uderzenia pioruna pozwoli to na udzielenie pomocy porażonym przez osoby, które tego unikną;
- powiadomić odpowiednie służby, jeżeli widzimy zwisające przewody elektryczne. Stanowią one zagrożenie samo w sobie.
Jeżeli burza trwa za oknem, a my przebywamy w domu, należy:
- unikać używania sprzętów elektrycznych i elektronicznych, które są zasilane z sieci (suszarki do włosów, miksery itp.). Korzystanie z tych urządzeń, w przypadku uderzenia pioruna w naziemną sieć elektroenergetyczną, grozi porażeniem impulsem rozchodzącym się w przewodach instalacji elektrycznej;
- odłączyć od sieci elektroniczny sprzęt domowy (sprzęt RTV, komputery). To uchroni przed uszkodzeniem w przypadku tzw. przepięcia, będącego skutkiem uderzenia pioruna w infrastrukturę elektroenergetyczną;
- przygotować latarkę z bateriami, na wypadek przerw w dostawie prądu;
- wyłączyć elektryczność oraz gaz i natychmiast wezwać odpowiednie służby techniczne, jeżeli zauważymy iskrzenie domowej instalacji elektrycznej, popalone przewody lub czujemy swąd.
Co zrobić w przypadku porażenia piorunem?
Piorun może porazić na dwa sposoby: bezpośredni i pośredni. Bezpośrednie uderzenie w człowieka zdarza się stosunkowo rzadko, pioruny uderzają częściej w ziemię w jego pobliżu. Kiedy uderza piorun, prąd przechodzi poprzez tkanki o najmniejszej oporności. Najbardziej narażone są nerwy, naczynia krwionośne i tkanka łączna, które są bogate w wodę i elektrolity. Podczas wyładowania prąd „przechodzi” także po skórze, powodując rozległe oparzenia oraz uszkodzenia np. ubrania, a fala uderzeniowa powoduje uraz mechaniczny.
Osobie, która została porażona piorunem, należy udzielić pomocy. Najpierw trzeba zbadać jej stan ogólny, a następnie sprawdzić, czy oddycha i czy jej tętno jest wyczuwalne. Jeżeli wykryjemy, że u osoby porażonej piorunem doszło do zatrzymania oddechu, należy jak najszybciej rozpocząć sztuczne oddychanie. Natomiast jeżeli tętno nie jest wyczuwalne, niezbędne jest rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo – oddechowej, czyli zewnętrznego masażu serca.