Jeszcze chwila i nie będzie świerków
Na Warmii i Mazurach trwa nieustająca walka z kornikiem drukarzem. Z powodu tego małego owada już za dekadę świerki mogą znikać z tamtej części naszego kraju.
„Niestety w północno-wschodniej części kraju problem ten jest szczególnie dotkliwy. Jeżeli obecny trend się utrzyma, w rejonie Mrągowa świerki mogą praktycznie zniknąć z krajobrazu w ciągu najbliższej dekady” – powiedział w rozmowie z tvn24.pl rzecznik prasowy Lasów Państwowych w Olsztynie Adam Pietrzak.
Największe kłopoty mają lasy Nadleśnictwa Wipsowo i Mrągowo. Przypomnijmy – masowe zamieranie świerczyn, będą skutkować długofalowymi zmianami w gospodarce leśnej i bioróżnorodności.
Jak będą wyglądały polskie lasy?
W jakich barwach rysuje się przyszłość polskich lasów? – Barwy będą ciemne, natomiast nie tak ciemne jak mogłoby się wydawać po pierwszej analizie. To nie będzie tak, że znikną drzewa, znikną lasy. Tylko gatunki iglaste, które w tej chwili dominują w dużej części kraju będą zamienione na gatunki liściaste – stwierdził w rozmowie z Zieloną Interią prof. Marcin Dyderski z Instytutu Dendrologii PAN.
Lasy iglaste będą w Polsce zastępowane przez lasy liściaste ze względu na postępujące zmiany klimatu. Jak wyjaśnia ekspert, są one po prostu mniej podatne na skutki globalnego ocieplenia, dlatego lepiej sobie poradzą w przyszłości.
Taka zmiana w polskich lasach niesie za sobą szereg innych konsekwencji. Jeśli będzie więcej drzew liściastych, do runa leśnego będzie docierać mniej światła, które będzie blokowane przez liście. A to z kolei wpłynie na mieszkające tam organizmy.
W wyniku zmiany klimatu zasięg geograficzny jodły pospolitej, buka zwyczajnego, jesionu wyniosłego oraz dębu szypułkowego i bezszypułkowego zwiększy się. Te, które są najbardziej zagrożone wymarciem to sosna zwyczajna, świerk pospolity, modrzew europejski i brzoza brodawkowata. Przypomnijmy – te drzewa zajmują w Polsce 75 proc. powierzchni lasów.



