W czwartkowym wywiadzie dla agencji Ukrinform szef HUR Kyryło Budanow przypomniał, że informacje o rosyjskiej inwazji były dostępne publicznie ponad pół roku wcześniej. – Około października 2021 roku miałem wywiad w Stanach Zjednoczonych, na którym pokazałem schemat – jak to będzie, jakimi siłami, w jakich kierunkach miałby nastąpić atak. W tym czasie informacje te były już upublicznione – mówił.
W ten sposób Budanow odniósł się do słów ukraińskiego generała Serhija Najewa, który stwierdził, że w przededniu wojny (luty 2022) nie miał żadnych oficjalnych informacji i dokumentów na temat tego, kiedy i gdzie rozpocznie się ofensywa Rosji.
Ukraiński generał krytycznie o działaniach wywiadu wojskowego
Generał Najew w rozmowie z Ukraińską Prawdą nie krył rozgoryczenia postawą wywiadu wojskowego przed rosyjską agresją.
– Jakie jest główne zadanie każdej agencji wywiadowczej? Nie tylko po to, by powiedzieć, jak będzie przebiegała ofensywa, ale by wskazać godzinę i datę inwazji, kiedy wróg ruszy naprzód. A takiej informacji nie było – mówił Najew.
Serhij Najew do 11 lutego 2024 r. stał na czele Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. Z kolei Kyryło Budanow od 2020 jest szefem Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Budanow ostrzegł Polskę przed Rosją. „Będziecie następni”
We wtorek podczas konferencji Jałtańskiej Strategii Europejskiej w Kijowie Budanow ocenił, że Rosja potrzebuje przerwy na odzyskanie sił, ale nie zrezygnuje z ostatecznego celu okupacji całej Ukrainy.
– Polska będzie następna. Mówię wam to wprost. Nie musicie się bać, musicie być tego świadomi – oświadczył szef HUR.
– Następne będą Czechy, Węgry, Bułgaria. Wszyscy się cofną. Kraje Układu Warszawskiego to minimum, jeśli buduje się imperium – mówił Budanow o zamiarach Rosji.
Źródła: Ukraińska Prawda, Ukrinform