Najnowsze ustalenia hydrologa: Grzegorz Walijewski, zastępca dyrektora Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju, poinformował o obecnej sytuacji w kraju związanej z powodzią. – Kiedy woda spłynie z dopływów lewostronnych, to już wezbranie będzie stabilne, ponieważ po drodze nie będzie większych przeszkód. O ponad 2 m przekroczone są stany alarmowe na stacjach w woj. lubuskim. Od Ścinawy aż po Cigacice. Cały czas będziemy obserwowali tę sytuację – przekazał ekspert w rozmowie z dziennikarzem TVN24.
Sytuacja powodziowa: – Wszyscy będziemy żyli tym wezbraniem, powodzią jeszcze dwa tygodnie. Tyle czasu potrzeba, żeby woda spłynęła do Zalewu Szczecińskiego – dodał Grzegorz Walijewski.
Wrocław: Fala powodziowa na stacji Trestno przed Wrocawiem osiągnęła nieco ponad 640 centymetrów. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje, że poziom wody może wzrosnąć do 645 centymetrów. Z kolei do Brzegu Dolnego maksimum wezbrania dotrze najbliższej nocy i osiągnie około 950 centymetrów. Aktualnie na tamtejszej stacji poziom wody wynosi blisko 880 centymetrów.
Pomoc dla powodzian: W przyszłym tygodniu rząd może przyjąć uchwałę w sprawie uruchomienia z funduszy europejskich 1,5 miliarda złotych dla powodzian. Pieniądze te mają zostać przeznaczone na bezpośrednią odbudowę zniszczeń. Taką wiadomość przekazał Informacyjnej Agencji Radiowej wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko.
Więcej na podobny temat: „Spięcie we Wrocławiu. Tusk: Nie jesteście w stanie przewidzieć stanu wody”.
Sprawdź źródła: IAR, TVN24