Polski
English
Français
Deutsch
Italiano
Português
Русский
Español
Wyzwanie: W czasie poniedziałkowej konferencji na temat programu gospodarczego Donald Tusk zwrócił się do Rafała Brzoski. Premier stwierdził, że przeczytał dwa wywiady z prezesem InPostu, w których ten mówił, że deregulacja nie jest niczym trudnym i on wie, co trzeba w tej sprawie zrobić. – No to niech się pan za to weźmie. Bierze pan to? – zapytał szef rządu. Rafał Brzoska odpowiedział politykowi. „Rzucono mi rękawicę, podejmuję wyzwanie„.
Nie będzie polskim Muskiem: W piątek ma odbyć się spotkanie Tusk-Brzoska. Z czym przyjdzie na nie biznesmen? Do tych informacji dotarł „Super Express”. Na pierwszym spotkaniu ze swoim zespołem szef InPostu miał podkreślić, że będzie apolityczny. „Miał się nie zgodzić na polską wersję amerykańskiego Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE) Elona Muska i odrzucił stanowczo wszystkie porównania z nim” – zaznacza „SE”. Jego zespół ma nosić nazwę „Inicjatywa Polskiej Przedsiębiorczości SPRAWDZAM!”, co ma podkreślać jego niezależność. – Będziemy patrzeć ministrom na ręce, a nie klepać ich po plecach – powiedział jeden z zaangażowanych w projekt prawników.
Pro bono: Rafał Brzoska miał zastrzec, że projekt musi być transparentny, dlatego już w poniedziałek pierwsze propozycje zespołu mają zostać przedstawione na specjalnej stronie internetowej. Jak wynika z ustaleń „Super Expressu”, do zespołu zgłosiło się już kilkuset przedsiębiorców pragnących włączyć się w pracę. „Warunkiem udziału jest gotowość pracy bez wynagrodzenia – pro bono, aby nie zwiększać kosztów i rozmiaru biurokracji” – podkreśla dziennik.
Brzoska ukróci władzę urzędników? „Super Express” informuje także, że lista projektów jest pilnie strzeżona. „Udało nam się tylko ustalić, że niektóre z nich mają znacznie ukrócić władzę urzędników, często nadużywaną w relacji z przedsiębiorcami i obywatelami” – pisze. Rządzącym mają zostać przedstawione konkretne rozwiązania, ale pisaniem ustaw sami mają się zająć. Zespół Brzoski miał stwierdzić, że nie będzie ich w tym wyręczał. Sam prezes InPostu nie komentuje doniesień. – Zgłoszeń do zespołu oraz postulatów zmian jest już kilka tysięcy. Pracujemy intensywnie nad planem – powiedział.
Czytaj także: „Awantura w rządzie. 'Jak można tak mijać się z faktami?'”.
Źródło: „Super Express”