Nie milkną echa po zamachu na premiera S³owacji Roberta Ficę. Niemiecki dziennik „Die Welt” zwrócił uwagę, że kilka dni temu polityk oskarżył liberalną opozycję o wywołanie wrogiej atmosfery wobec rz±du. Jak się okazało, Robert Fico ostrzegał przed jej konsekwencjami.
Robert Fito ostrzegał przed aktami przemocy. „Zmierzamy w kierunku narzędzia propagandy”
Robert Fico stwierdził, że nie można wykluczyć, że w takiej atmosferze w pewnym momencie dojdzie do aktu przemocy. Jak poinformował portal Politico jednym z kontrowersyjnych tematów na Słowacji jest chęć rozwiązania publicznego nadawcy RTVS i zastąpienia go nową instytucją STVR. Zdaniem opozycji jest to próba przejęcia kontroli nad mediami publicznymi. Obecny szef RTVS L’ubos Machaj zostałby wówczas zwolniony, a jednym z kandydatów na jego miejsce miał być Lukas Machala, który według doniesień Politico kwestionował, czy Ziemia jest okrągła.
– Telewizja i radio (publiczne – przyp. red.) nie mogły zachować obiektywizmu, ponieważ znajdowały się w konflikcie ze słowackim rządem – wyjaśniał Fico. – Było to naruszenie podstawowego prawa obywateli Słowacji do obiektywnej informacji – dodał. Innego zdania jest politolog i dziennikarz Peter Dubóczi. – Możemy pożegnać się z jakąkolwiek służbą publiczną, obiektywizmem… naprawdę zmierzamy do punktu, w którym (STVR – Słowacka Telewizja i Radio) staną się rzecznikiem (rządu – przyp. red.), a może nawet narzędziem propagandy – powiedział.
Rząd Roberta Ficy budził niepokój. „Może zagrozić demokracji”
Europejska Unia Nadawców (EBU), która zrzesza organizacje medialne z całego kontynentu, wyraziła zaniepokojenie. Jej zdaniem projekt ustawy może zagrozić niezależności nadawców publicznych. „Takie zagrożenia mogą stworzyć niebezpieczeństwo dla demokracji, dostępu do bezstronnych wiadomości i debaty publicznej na Słowacji” – napisano w oświadczeniu przesłanym do Politico.
Jak przekazał „Die Welt” Robert Fico „irytował ludzi” twierdzeniem, że Ukraina jest krajem kontrolowanym przez USA oraz zapowiedzią, że Słowacja zablokowałaby wejście kraju do NATO. Premier podczas wizyty w Użhorodzie powiedział jednak, że pomimo różnic zdań jego kraj będzie nadal udzielał pomocy humanitarnej i nie będzie blokował prywatnych transakcji zbrojeniowych. Zastrzeżenia budzi również polityka wewnętrzna Ficy, któremu zarzuca się restrukturyzację państwa we własnym interesie na wzór węgierskiego premiera Viktora Orbana.