Prezydent Ukrainy zdał w sobotni wieczór relację z frontu wojennego. Kijów dąży do obrony wschodnich ziem przed ofensywą nieprzyjaciela. Okazuje się, że zacięte walki trwają nie tylko w obwodzie charkowskim.
Przywódca przekazał, że w ciągu dnia dwukrotnie otrzymał raporty gen. Ołeksandra Syrskiego. Wojskowy jest głównodowodzącym armii.
Wojna na Ukrainie. Zacięte walki na froncie
Wołodymyr Zełenski potwierdził w nieco ponad trzyminutowym nagraniu, że uwaga ukraińskiej armii skupia się na odcinku charkowskim. Dochodzi tam do zaciętych walk o przygraniczne wioski.
Polityk wymienił siedem miejscowości, w których dochodzi do potyczek. – To są wsie graniczne. Nasze wojska już drugi dzień prowadzą tam kontrataki, broniąc terytorium Ukrainy – podkreślał Zełenski.
– Wzmacniamy nasze pozycje, szczególnie w obwodzie charkowskim – tam dodajemy siły. Artyleria działa dokładnie tak, jak powinna – zapewniał prezydent Ukrainy.
Donbas. 30 starć dziennie
Wcześniej rosyjskiej Ministerstwo Obrony informowało, ze przejęło kontrolę nad pięcioma wioskami w obwodzie charkowskim. Tym doniesieniom zaprzeczył szef obwodowej administracji wojskowej w Charkowie, wskazując, że sytuacja jest „pod kontrolą”.
Ciężka sytuacja panuje także w Donbasie – wynika z oświadczenia Wołodymyra Zełenskiego. Szczególnie zacięte walki toczą się w rejonie pokrowskim.
Prezydent Ukrainy przekazał, że na tym odcinku dochodzi do około 30 starć bojowych każdego dnia. – To niezwykle trudne – skwitował polityk.
Źródło: Ukraińska Prawda, Meduza