W tym sezonie Zagłębie Lubin pod wodzą Waldemara Fornalika dosyć dobrze sobie radzi. Miedziowi plasują się na ósmej lokacie z 25 „oczkami” na koncie i jednym pkt straty do siódmego Górnika Zabrze. Jednym z ważniejszych piłkarzy miedziano-biało-zielonych w rundzie jesiennej był defensor Aleks Ławniczak.
Ligowiec reaguje na zainteresowanie selekcjonera Michała Probierza
Dyspozycja tego zawodnika przykuła uwagę nawet selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza, który na konferencji prasowej zdradził, że zastanawiał się nad powołaniem 24-latka. – Dokonujemy wnikliwych analiz zawodników w Ekstraklasie na każdych pozycjach. Zastanawialiśmy nad zawodnikami z ligi polskiej, w tym Aleksem Ławniczakiem z Zagłębia Lubin, który zagrał jeden mecz gorzej i skreślił się tym występem z kadry czy Miłoszem Trojakiem z Korony Kielce – mówił jakiś czas temu selekcjoner.
Dziennikarze TVP Sport porozmawiali z zawodnikiem Zagłębia Lubin i zapytali m.in. o jego reakcję na tę wypowiedź Michała Probierza. – Wcześniej nie wiedziałem, że trener będzie na meczu. Dopiero usłyszałem o tym dzień później. Było mi bardzo miło. Ale nie mogę powiedzieć, że mnie to jakoś szczególnie popchnęło do nie wiadomo jakiej pracy, bo każdego dnia się staram – wyznał.
– Nie jest przecież tak, że trenujesz na pięćdziesiąt procent, usłyszysz, że trener kadry się o tobie wypowiedział i nagle zmieniasz swoje nastawienie. Choć nie ukrywam – dało mi to kopa i pokazało, że warto wierzyć w siebie i próbować. I nawet gdy masz gorszy czas, musisz przezwyciężyć przeciwności – dodał.
To piłkarz ekstraklasy może dać reprezentacji Polski.
Zdaniem Ławniczaka selekcjonerowi reprezentacji Polski mogła się spodobać jego gra w fazie defensywnej, gdzie – jak tłumaczy – czuje się najlepiej. – Myślę, że wpływ na to może mieć moja gra w fazie obrony. Uważam, że widać, jak dobrze się w niej czuję – kontynuował.
– Lubię podejmować rywalizację i pojedynki „jeden na jednego” w defensywie – czy to na ziemi, czy w powietrzu. Moim zdaniem, mógł to być główny aspekt – zakończył.