Cyfrowy sklep o nazwie GPT Store to nowy projekt organizacji OpenAI, stojącej za wynalezieniem narzędzia ChatGPT, o którym w ostatnich miesiącach było bardzo głośno w kontekście wprowadzenia do powszechnego użytku zaawansowanego modelu sztucznej inteligencji. To właśnie ChatGPT sprawił, że temat AI zagościł nagle w praktycznie wszystkich mainstreamowych mediach.
Prezes OpenAI nie chce u siebie wirtualnych dziewczyn
Przy użyciu ChatGPT i za pośrednictwem GPT Store programiści z całego świata będą mogli publikować i sprzedawać własne aplikacje i narzędzia wykorzystujące sztuczną inteligencję do najrozmaitszych celów. Najważniejszy człowiek stojący za organizacją OpenAI, Sam Altman, dał właśnie wszystkim do zrozumienia, że nie chce, by jego cyfrowy sklepik nagle zalały teraz wszelkiego rodzaju narzędzia mające imitować randkowanie z dziewczynami stworzonymi przez sztuczną inteligencję, a tym bardziej treści ukazujące je wyłącznie w seksualnym kontekście.
Zapewne przy podejmowaniu tej decyzji prezes OpenAI brał pod uwagę wszystkie niebezpieczeństwa, jakie tylko mogą przychodzić do głowy w kontekście powszechnej dostępności narzędzia, w którym każdy może stworzyć sobie co chce i wykorzystać to praktycznie w dowolnym celu. Nie jest trudno wyobrazić sobie, że bardzo szybko mogłoby powstać np. coś w rodzaju internetowego rynku wirtualnych dziewczyn do towarzystwa, który w dłuższej perspektywie z pewnością okazałby się społecznie szkodliwy.
Szerszy problem społeczny
Wirtualna prostytucja, możliwa do osiągnięcia dzięki sztucznej inteligencji, to tylko jeden z przykładów tego, na co współcześnie jest zapotrzebowanie pośród coraz większych grup ludzi, żyjących z dnia na dzień w coraz bardziej odhumanizowanej wersji rzeczywistości.
Wszelkie badania współczesnych demograficznych trendów pokazują, że z roku na rok w coraz większym stopniu mamy do czynienia z tzw. erą singli. Z jednej strony nie brakuje osób które po prostu chcą być same, a z drugiej – coraz więcej jest jednostek, które zgłaszają odczuwaną samotność i frustrację w związku z trudnościami w znalezieniu swojej drugiej połówki.
Sztuczna inteligencja prędzej czy później i tak stanowić będzie jedno z głównych rozwiązań tych problemów. I nie ma tu znaczenia, że obecnie Sam Altman nie wyraża na to zgody, bo świat sztucznej inteligencji wcale nie kończy się tam, gdzie zaczął się ChatGPT.