Kto decyduje o starcie sezonu grzewczego? Nie ma jednoznacznych przepisów

Niestety, pytanie dotyczące rozpoczęcia sezonu grzewczego nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od zarządców i właścicieli nieruchomości. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe zwykle podejmują decyzję na podstawie warunków pogodowych. Istnieje pewna niepisana zasada, która mówi o tym, że grzejniki są uruchamiane wówczas, gdy temperatura na zewnątrz nie przekroczy około 10-12 stopni Celsjusza przez trzy dni z rzędu. 

Ogólnie można przyjąć, że sezon grzewczy rozpoczyna się na przełomie października i listopada, a kończy na przełomie marca i kwietnia. Co ciekawe, rozporządzenie ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 roku mówi o minimalnych temperaturach, jakie powinny panować w pomieszczeniach w budynkach mieszkalnych. Zgodnie z treścią rozporządzenia, jest to „20 stopni Celsjusza dla pokoi, kuchni, przedpokoju oraz 24 stopnie dla pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi bez odzieży, czyli łazienek”.

Zanim kaloryfery zaczną grzać, warto wyczyścić je z osiadającego na nich kurzu. Do tego celu nada się specjalna szczotka lub oczyszczacz. Zanieczyszczenia, które zebrały się pomiędzy żebrami kaloryfera, można wessać za pomocą odkurzacza. Jeśli kurz nie daje za wygraną, to wówczas można wydmuchać go z trudno dostępnych przestrzeni suszarką do włosów. 

Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego warto śledzić komunikaty od spółdzielni lub wspólnoty, które zwykle są rozwieszane w widocznym miejscu na klatce schodowej. Wówczas można szybciej poznać datę planowanego rozpoczęcia grzania. Zaleca się również, by użytkownicy odkręcili zawory kaloryferów. Ten sposób może pomóc w uniknięciu zapowietrzenia się grzejników podczas napełniania instalacji wodą.  

Jednak w jaki sposób odpowietrzyć kaloryfer, jeśli już doszło do takiej sytuacji? Schemat działania może się różnić, w zależności od rodzaju grzejnika. Więcej o odpowietrzaniu kaloryferów możesz przeczytać w tym artykule. 

Rachunki za doprowadzanie i utrzymywanie ciepła mogą być całkiem wysokie. Na szczęście są pewne metody, które mogą przynieść oszczędności. Przede wszystkim: 

• zadbaj o odpowietrzenie kaloryfera; 
• sprawdź, czy kaloryfery nie są zasłonięte meblami, ozdobami i innymi przedmiotami (grzejniki powinny być odsłonięte – w przeciwnym razie odprowadzanie ciepła do pomieszczenia może nie być efektywne); 
• uszczelnij okna i drzwi (co ciekawe, nowoczesne konstrukcje okienne są wyposażone w specjalny tryb zimowy); 
• dbaj o czystość kaloryferów (brud może negatywnie odbijać się na efektywności grzejników); 
• obniż temperaturę, gdy nie ma cię w domu lub gdy śpisz (jednak nie wyłączaj kaloryferów całkowicie, ponieważ ponowne nagrzewanie wychłodzonego pomieszczenia może wymagać o wiele więcej energii); 
• zamontuj ekrany zagrzejnikowe (zapobiegną ucieczce ciepła do ścian). 

Powyższe sposoby mogą pomóc w zaoszczędzeniu na rachunkach za ogrzewanie. Warto je znać, szczególnie dlatego, że sezon grzewczy zbliża się wielkimi krokami.