Co się dzieje: Przemysław Czarnek na polecenie prezesa wejdzie do centralnych struktur PiS. Jego awans przyniesie mu formalnie trzecią pozycję w partii. Wielu polityków ugrupowania uważa jednak, że sięgnie on znacznie wyżej. – Przemek będzie pierwszy po Bogu, czyli po Jarosławie Kaczyńskim. Chce budować partię na swoje podobieństwo – powiedział jeden z nich w rozmowie z Onetem.
Jakie jest tło: Na sobotnim (12 października) kongresie PiS Jarosław Kaczyński ma ogłosić zmiany w strukturze ugrupowania. Jedną z nich będzie powstanie nowego tworu – Komitetu Wykonawczego – na czele którego staną Mariusz Błaszczak i Przemysław Czarnek, który zostanie mianowany zastępcą byłego ministra obrony.
Przyszłość PiS: Kongres ma spełnić trzy podstawowe cele: „zapewnić dożywotni wpływ Jarosława Kaczyńskiego na partię, przygotować ugrupowanie na ewentualną sukcesję oraz otworzyć partię na nowe osoby”. – Mam nadzieję, że ten kongres przygotuje partię do ewentualnej zmiany władzy. Jeżeli zabraknie prezesa, a przecież kiedyś do tego dojdzie, to chcemy, aby zmiany nastąpiły w sposób cywilizowany, bez walk między frakcjami o władzę – oświadczył informator. Jego zdaniem wielu polityków PiS faktycznie widziałoby Czarnka na czele obozu opozycji.
Kongres PiS: W sobotę 12 października w Przysusze o godzinie 12 rozpoczął się Kongres PiS. To właśnie podczas tego wydarzenia ma między innymi dojść do fuzji Prawa i Sprawiedliwości i Suwerennej Polski. W rezultacie partia Zbigniewa Ziobry otrzyma dwa stanowiska wiceprezesów w nowej, połączonej formacji.
Więcej: O działaniach polityka przeczytasz w artykule: „Przemysław Czarnek zaatakował Donalda Tuska. 'Kłamco podły, mały ludziku'”
Przeczytaj źródło: Onet