– Tylko nasza partia i ja osobiście dostaliśmy propozycję tworzenia innej koalicji i z niej zrezygnowaliśmy. Zrezygnowałem z tego, żeby być premierem, bo dochowałem wierności głosom wyborców – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że „są na tej sali osoby, które mogą zaświadczyć, że takie decyzje leżały na stole”. – Podjęliśmy tę decyzję świadomie. Oczekujemy szacunku do naszego światopoglądu, naszych wartości i naszego programu – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Wybory prezydencie 2024. Władysław Kosiniak-Kamysz złożył propozycję koalicjantom
Prezes PSL zaapelował do koalicji rządzącej o jedność w sprawie kandydata w wyborach prezydenckich.
– Chciałbym, abyśmy do tych wyborów podeszli inaczej, niż do wyborów parlamentarnych. Wtedy byłem zwolennikiem, że idziemy pod własnym szyldem. Bez nas nie byłoby odsunięcia PiS-u od władzy. Oczywiście też bez zrozumienia wszystkich sił, które tworzą dziś koalicję. To były inne wybory – dodał.
Stwierdził, że „dochodzimy do wyborów, które w razie przegranej sprawią, kolejny prezydent nie będzie budował wspólnoty„.
– Gdyby to był kandydat z PiS-u, będzie robił wszystko, aby PiS wrócił do władzy. To będzie gorsze od prezydentury Andrzeja Dudy. Wszystkie działania podporządkuje powrotowi PiS do władzy – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz wystąpił do koalicjantów z propozycją.
– Potrzebujemy dziś wspólnego działania koalicji rządzącej. O to chciałbym poprosić i do tego chciałbym zaprosić naszych partnerów, żebyśmy już dziś wspólnie wyłonili kandydata na prezydenta. Polski nie stać na ryzyko – wyjaśnił.
Dodał, że kandydat na prezydenta powinien być „nie prawicowy, nie lewicowy, ale wspólnotowy”.
Władysław Kosiniak-Kamysz o koalicji: Mam poczucie, że przestajemy się lubić
Kosiniak-Kamysz odniósł się do relacji wewnątrz koalicji rządzącej. Podkreślił, że PSL „nie jest zaproszone do koalicji, lecz ją współtworzy”. – Można zapisywać nas do średniowiecza, próbować obrażać, ale proszę pamiętać, że to my najwięcej oddaliśmy i poświeciliśmy, ale jesteśmy z tego dumni – dodał.
Zdaniem szefa MON w koalicji rządzącej jest silna potrzeba, by „coś się odrodziło”. – Od jakiegoś czasu to jest bardziej licytacja na pomysły, niż szukanie wspólnotowe. Mam poczucie, że przestajemy się lubić w tych relacjach, a to jest bardzo niedobre – stwierdził.
Zadeklarował, że PSL jest gotowe na szukanie dialogu i wspólnych rozwiązań we wszystkich projektach. – I zapraszamy do tego dialogu, bo solidarność musi być z dwóch stron – zaznaczył.
Rada Naczelna PSL w Tarnowie
Rada Naczelna jest najwyższą władzą PSL między Kongresami. Do jej kompetencji należy m.in. ustalanie kierunków polityki PSL, wybór i odwołanie członków Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, czy uchwalenie regulaminu Klubu Parlamentarnego PSL opracowanego przez NKW PSL w porozumieniu z Klubem Parlamentarnym.
Rada obraduje co najmniej raz na kwartał. Jej posiedzenie zwołuje przewodniczący, którym obecnie jest senator Waldemar Pawlak. Październikowe posiedzenie odbyło się w Tarnowie.
Więcej informacji wkrótce…