Kody/oznaczenia na L4 – jakie wyróżniamy?
Kod choroby to specjalny symbol literowy umieszczony na zwolnieniu lekarskim. Każda litera odpowiada określonej kategorii problemu zdrowotnego. W Polsce lekarze stosują kilka kodów, które pomagają określić ogólną przyczynę niezdolności do pracy, bez ujawniania szczegółowych informacji o stanie zdrowia pacjenta.
Główne kody chorobowe, jakie lekarz może wpisać na e-ZLA, to:
- Kod A: Niezdolność do pracy po przerwie krótszej niż 60 dni, spowodowana tą samą chorobą;
- Kod B: Niezdolność do pracy związana z ciążą;
- Kod C: Niezdolność do pracy spowodowana nadużyciem alkoholu;
- Kod D: Niezdolność do pracy spowodowana gruźlicą;
- Kod E: Niezdolność do pracy spowodowana chorobą zakaźną, której okres wylęgania jest dłuższy niż 14 dni, lub inną chorobą o podobnym przebiegu.
Te kody nie odnoszą się bezpośrednio do konkretnej choroby, lecz do ogólnej przyczyny niezdolności do pracy. Istotnym pytaniem jest jednak, czy pracodawca ma dostęp do tych informacji.
Czy pracodawca widzi kod choroby na L4?
Tak, pracodawca widzi kod choroby na zwolnieniu lekarskim, ale nie ma dostępu do szczegółowej diagnozy medycznej. Informacje, które trafiają do pracodawcy, dotyczą głównie kodu literowego (A, B, C, D, E) i są niezbędne do prawidłowego ustalenia wysokości świadczenia chorobowego.
Kod choroby ma wpływ na to, jak długo pracownik może przebywać na zwolnieniu, a także na wysokość wynagrodzenia chorobowego. Na przykład, kobieta w ciąży otrzymująca zwolnienie z kodem B ma prawo do 100 proc. wynagrodzenia chorobowego, podczas gdy inne przypadki mogą być wynagradzane w wysokości 80 proc.
Co istotne, pracodawca nie widzi numeru statystycznego choroby, czyli konkretnej jednostki chorobowej wpisanej przez lekarza. Ten numer to szczegółowa informacja o przyczynie zwolnienia lekarskiego, a jego brak w wersji przekazywanej do pracodawcy ma na celu ochronę prywatności pracownika.
Pracodawca nie wie, z jakiego powodu masz L4
Pracownik ma pełne prawo do ochrony swoich danych zdrowotnych. Pracodawca nie może wymagać od pracownika ujawnienia, na co dokładnie jest chory. Ustawodawca wprowadził przepisy, które chronią prywatność pracownika, ograniczając dostęp do szczegółowych informacji medycznych tylko do tych, które są niezbędne dla odpowiednich instytucji, takich jak ZUS.
System e-ZLA, który zastąpił tradycyjne papierowe zwolnienia lekarskie, umożliwia szybkie przekazywanie informacji między lekarzem, ZUS-em a pracodawcą, ale jednocześnie dba o to, aby szczegółowe informacje dotyczące zdrowia pracownika nie trafiały do rąk pracodawcy.
Dla pracodawcy kluczowe jest jedynie ustalenie, czy pracownik ma prawo do wynagrodzenia chorobowego, a nie szczegóły dotyczące jego stanu zdrowia.