O tym, jak w przyszłości będzie wyglądać katecheza w szkołach, dyskutuje rządowa Podkomisja ds. religii w szkole, która działa od października.
Religia w szkole. Kościół robi krok wstecz?
Podkomisja spotkała się w resorcie MEN, w ubiegły czwartek. Po spotkaniu Konferencja Episkopatu Polski wydała krótki komunikat: zadeklarowano, że obie strony chcą osiągnąć porozumienie. Ponieważ nie udało się dojść do konsensusu, zaplanowano też kolejne posiedzenie. Kilka dni później „Gazeta Wyborcza” napisała, że „Kościół robi krok w tył w sprawie lekcji religii”.
„Na samym początku negocjacji ich stanowisko było twarde. Domagali się obowiązkowych lekcji religii lub etyki dla wszystkich uczniów, na co nie ma absolutnie żadnej zgody po stronie rządu. Po chwili okazało się jednak, że Episkopat jest w stanie zgodzić się z propozycjami Barbary Nowackiej” – stwierdził informator gazety.
„Uczestnicy spotkania usłyszeli, że biskupi akceptują ograniczenie lekcji religii do jednej tygodniowo, ale pod warunkiem, że wejdą w życie od 2026 roku” – dodał członek rządu, cytowany w artykule.
Lekcje religii w szkole. KEP: Nie ma akceptacji
Kiedy skontaktowaliśmy się z Konferencją Episkopatu Polski, strona kościelna podkreślała, że nie ma mowy o na razie nie ma mowy o konsensusie. Jak usłyszeliśmy, Kościół katolicki wielokrotnie zgłaszał swoje zastrzeżenia odnośnie do propozycji rządu. Chociaż rozmowy cały czas trwają, ich uczestnicy z obydwu stron są przekonani, że uda się wypracować odpowiednie rozwiązanie.
– To lewica uważa, że Episkopat jest zdolny do kompromisu w sprawie lekcji religii w szkole. Nie sądzę, żeby tak było. Z pewnością jest mnóstwo punktów spornych: kiedy ma się odbywać katecheza, czy ma być alternatywą dla etyki, o ile godzin zajęć chodzi – mówi jeden z naszych informatorów, zbliżonych do rządu. – Dla Kościoła pójście na jedną godzinę religii w tygodniu byłoby bardzo trudne. Na samym spotkaniu brakowało konkretów, konkluzji – opowiada rozmówca Interii.
Słowa polityka potwierdza rzecznik KEP. Chociaż nie opowiada o detalach rozmów, z jego wypowiedzi wynika, że Kościół wcale nie zamierza ustępować. – Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial wielokrotnie podkreślał, że w szkole powinien być obecny przedmiot aksjologiczny, czyli albo religia, albo etyka, jako obowiązkowy – przekazał Interii ks. Leszek Gęsiak.
– Nie ma też akceptacji dla łączenia klas różnych poziomów i powszechnego ograniczenia liczby godzin religii w szkole. Podobne stanowisko wyraziły też inne Kościoły i Związki Wyznaniowe – podkreślił.
Co na to resort nauki? Jest oszczędny w definiowaniu rezultatu dotychczasowych rozmów. – Są w toku. Przed nami kolejne spotkanie – powiedziała Interii Barbara Nowacka, szefowa MEN. – Na dziś nie mam więcej do dodania – ucięła.