W piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar razem szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem i ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem zaprezentowali pakiet zmian dotyczący ruchu drogowego. Jak podkreślił Bodnar, międzyresortowe prace w tym zakresie trwały od dwóch miesięcy.
Walka z piratami drogowymi. Rząd szykuje zmiany w prawie
Jak przekazał Adam Bodnar zmiany odnoszą się zarówno do kodeksu karnego, kodeksu wykroczeń i ustawy prawo ruchu drogowego. – Chcemy wprowadzić zaostrzenie kar dla kierowców, którzy jeżdżą mimo zakazu prowadzenia pojazdów – podkreślił minister sprawiedliwości Adam Bodnar na konferencji prasowej. Jak zaznaczył, „jeżeli ktoś łamie ten zakaz, to chcemy, żeby mógł dożywotnio stracić prawo jazdy”. Główne zmiany proponowane przez rząd to:
- zaostrzenie kar dla sprawców jadących z sądowym zakazem, m.in. dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów;
- rozszerzenie zasad stosowania przepadku pojazdu. W sytuacji, w której kierowca miał od 0,5 do 1,5 promila alkoholu we krwi lub miał zakaz prowadzenia pojazdów;
- ograniczenie możliwości zawieszenia kary pozbawienia wolności, jeśli sprawca w momencie zdarzenia miał zakaz prowadzenia pojazdów lub miał co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi;
- zakazy prowadzenia pojazdów nie mogą się nakładać.
Ministrowie chcą rozszerzyć także „stosowania przepadku pojazdu”. – W sytuacji, gdy kierowca kieruje pojazdem i ma od 0,5 do 1,5 promila alkoholu we krwi, lub ma zakaz prowadzenia pojazdu, to sąd może orzec przepadek pojazdu. Jeżeli kierowca ma powyżej 1,5 promila, to sąd ma obowiązek, żeby to zrobić – wskazał Bodnar. Jak wyjaśnił, „w przypadku tych ostatnich kierowców, chcemy ustawowo wprowadzić ograniczenie możliwości zawieszenia kary pozbawienia wolności”. Wówczas, w takich przypadkach, nie byłoby możliwe orzeczenie kary w zawieszeniu.
Wyścigi uliczne przestępstwem. Tomasz Siemoniak o szczegółach
Następnie głos zabrał Siemoniak , który powiedział, że wprowadzony ma zostać nowy typ przestępstwa – organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych oraz nowe wykroczenie – tzw. drift. Będą również wyższe sankcje za rażąco niebezpieczną (brawurową) jazdę. Rządzący mają także zamiar podwyższyć kary za wypadek ze skutkiem śmiertelnym (nielegalny wyścig, rażąco niebezpieczna, brawurowa jazda lub złamanie zakazu prowadzenia pojazdów). Jak dodał, za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów będzie obligatoryjny i dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.
Klimczak ogłosił natomiast, że rządzący chcą wprowadzić okres próbny dla młodych stażem kierowców. Ma on polegać na dodatkowym szkoleniu, niższych limitach prędkości i zerowym limicie alkoholu. Oprócz tego, ministrowie przewidują zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h poza obszarem zabudowanym, cofnięcie uprawnień za jazdę w okresie zatrzymanie prawa jazdy, ograniczenie możliwości redukcji punktów karnych oraz zwiększenie prędkości ciągników rolniczych do 40 km/h.
– Statystyki za pierwsze trzy kwartały roku 2024 nie są najlepsze. O ponad 4 proc. zwiększyła się liczba wypadków, o prawie 1,7 proc. zwiększyła się liczba wypadków śmiertelnych. To zmusza nas do określonych działań – podkreślił szef resortu infrastruktury.
– Z pewnością te zmiany można by podsumować jednym hasłem: „stop bandytom drogowym”. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby państwo polskie nie obwiniało się za kolejne śmierci, które zdarzają się. Będzie absolutnie zaostrzenie kar – wskazał wcześniej na antenie radia TOK FM Bodnar. – Będzie także wprowadzenie nowego typu tzw. zabójstwa drogowego. Będzie to wpisane w taki sposób, że pewne okoliczności – związane np. z rażącym przekroczeniem prędkości, ponad jakiekolwiek dopuszczalne limity czy np. prowadzenie pojazdu w sytuacji, gdy ma się zakaz prowadzenia pojazdów – jeżeli to spowoduje skutek śmiertelny, to będzie to odrębnym przestępstwem z odrębnymi karami – podkreślił.
Więcej informacji wkrótce.