Wyniki sondażu: Koalicja Obywatelska opublikowała w poniedziałek 18 listopada wyniki sondażu prezydenckiego. Wynika z niego, że gdyby kandydatem ugrupowania w przyszłorocznych wyborach był Rafał Trzaskowski, wygrałby on pierwszą turę z wynikiem 40 proc. Z kolei Radosław Sikorski uzyskałby 28 proc. poparcia. W drugiej turze prezydent Warszawy pokonuje kandydata PiS 57 do 43 proc., a szef MSZ – 54 do 46 proc.
Komentarze polityków: Wyniki sondażu są obecnie szeroko komentowane przez polityków w sieci. „Jeśli nie wygrywa się pierwszej tury, to dynamika w drugiej turze może być katastrofą… Dobrze, że obaj kandydaci mają przewagę sondażową w drugiej turze, jednak przewaga Rafała Trzaskowskiego jest miażdżąca. W drugiej turze 14 proc. między Rafałem Trzaskowskim a kandydatem PiS. I 8 proc., gdy startuje Radosław Sikorski. Trzaskowski wygrywa też w każdym z elektoratów: lewicowym, centrowym, prawicowym, wśród niezdecydowanych. Teraz decyzja w waszych rękach” – napisał wiceszef MON Cezary Tomczyk.
Posłanka Agnieszka Pomaska (KO) stwierdziła, że wyniki sondażu są „jednoznaczne”. Z kolei Katarzyna Piekarska (KO) napisała, że „wszystko jest jasne„.
Patryk Jaskulski (KO) napisał: „Niech to będzie najlepsza wskazówka dla wszystkich członków Koalicji Obywatelskiej. Nie ma marginesu na błąd, musimy postawić na najsilniejszego kandydata!”.
Radosław Fogiel (PiS) skierował wpis do polityków Koalicji Obywatelskiej. „To wy sobie pokonujcie w sondażach, a my się skupimy na wyborach, OK? Bronisław Komorowski w sondażu miał 63 proc…” – przypomniał. Konrad Berkowicz z Konfederacji napisał: „Ej, coś mnie ominęło? Według Platformy wybory już się odbyły”.
Więcej na temat sondażu przeczytasz w artykule: „Są wyniki sondażu zleconego przez KO. Kto wygrałby wybory prezydenckie?”.
Źródło: X