Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę, gdy mężczyźni podróżowali z miasta Guargaon do Bareli. Nawigacja Google Maps pokierowała ich na niedokończony most nad rzeką Ramganga. Kierowca nie zauważył, że konstrukcja nagle się „urywa”. Auto spadło z 15 metrów, wszyscy podróżujący zginęli na miejscu.
Tragedia wyszła na jaw dopiero nad ranem. Policję zaalarmowali okoliczni mieszkańcy, którzy zauważyli wrak auta.
– Ciała ofiar zostały zabezpieczone, zostanie przeprowadzona ich sekcja. Dwie ofiary zostały zidentyfikowane, trwają wysiłki w celu ustalenia tożsamości trzeciego z mężczyzn – przekazał rzecznik policji w Bareli.
Spadli z mostu, bo uwierzyli nawigacji. Bliscy oskarżają władze
Serwis Hindustan Times przytacza słowa bliskich zmarłych, którzy twierdzą, że winę za tragedię ponoszą władze miasta i stanu. Twierdzą, że droga wiodąca na most nie została odpowiednio zabezpieczona. Zabrakło szlabanów i znaków ostrzegawczych.
– Urzędnicy muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za zaniedbania – przekazali, składając zawiadomienie na pracowników lokalnego wydziału budowlanego. Dokładne okoliczności tragedii i możliwe zaniedbania zbada policja.
To kolejny wypadek w Indiach, do którego „przyczynia” się zaufanie do nawigacji. W październiku zeszłego roku dwóch lekarzy zginęło w Kerali, po tym, jak wjechali samochodem do wezbranej rzeki. Z kolei kilka miesięcy później w maju, czteroosobowa grupa turystów korzystająca z internetowych map wjechała autem do tej samej rzeki. W tym wypadku skończyło się jedynie na niegroźnych obrażeniach.
Źródło: India Today, Hindustan Times
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!