Zginęli na „zakręcie śmierci” w wypadku pod Nowowolą. Były wójt chciał przebudować tę „pułapkę”

Wypadek pod Nowowolą: W nocy 14 grudnia na wysokości miejscowości Nowowola (powiat sokólski, województwo podlaskie) doszło do wypadku z udziałem czworga młodych mężczyzn – poinformowała KP PSP Sokółka. Według doniesień „Faktu” Adam, Emil, Paweł i Jakub mający 16, 17, 18 i 19 lat poruszali się oplem astrą, który na zakręcie wypadł z drogi, a następnie uderzył w drzewo. Na miejscu zginęło trzech z nich. Z kolei czwarty chłopak w wieku 18 lat trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. „Dalsze działania polegały na wsparciu czynności dochodzeniowo – śledczych prowadzonych przez policję i prokuraturę” – przekazali strażacy.

„Zakręt śmierci”: – To przeklęte miejsce, zakręt śmierci. Do wypadków dochodzi tu regularnie. Zakręt jest źle zrobiony, wyrzuca samochody. Nawet nie trzeba jechać szybko. W ostatnim czasie co najmniej kilkanaście razy ktoś lądował w polu, mieszkańcy terenówkami ich wyciągają. Nawet doświadczeni kierowcy wpadają w tę pułapkę – zrelacjonowała „Faktowi” jedna z mieszkanek Nowowoli.

Nieudana przebudowa: Były wójt Czesław Jan Kiejko opowiedział dziennikarzom, że w czasie swojej kadencji planował przebudować niebezpieczne miejsce. – Kupiliśmy nawet 33 ary ziemi od rolnika, żeby wyprostować zakręt i zrobić porządny zjazd ze skrzyżowania – powiedział mężczyzna w rozmowie z „Faktem”. Pomysłowi sprzeciwili się jednak jego oponenci, którzy zorganizowali kampanię przeciwko przebudowie, co sprawiło, że ostatecznie do niej nie doszło. W związku z tym zakupioną ziemię dzierżawi jeden z rolników.

Więcej informacji na temat wypadku znajduje się w artykule: „Wypadek w nocy na Podlasiu. Nie żyje trzech nastolatków”.

Źródła: Fakt, KP PSP Sokółka