„Bardzo dziękuję za liczne, dobre konsultacje w sprawie inicjatywy ratunkowej, dotyczącej wyborów prezydenckich” – napisał w środę wieczorem w mediach społecznościowych marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Dodał, że dziękuje również premierowi Donaldowi Tuskowi za poparcie swojego rozwiązania. „Jestem przekonany, że ponad politycznymi podziałami będziemy w stanie zapewnić wyborom prezydenckim bezpieczny i spokojny przebieg” – podkreślił i dodał, że: „wybory muszą rozstrzygnąć się przy urnach„.
Wybory prezydenckie 2025. Szymon Hołownia z inicjatywą
Marszałek Sejmu zapowiedział wcześniej w środę, że w będzie rozmawiał z prezydentem i premierem na temat projektu ustawy, zgodnie z którym o ważności wyboru prezydenta będą orzekać wszyscy sędziowie SN z wyjątkiem sędziów z Izby Kontroli Nadzwyczajnej. Jak ocenił, to rozwiązanie „uratuje demokrację”.
W środę po południu premier Tusk poinformował, że jest już po rozmowie z Hołownią ws. „inicjatywy ratunkowej”. – Wydaje się, że to jest cenny pomysł i cenna inicjatywa, aby incydentalnie zrobić taką ustawę. Mam nadzieję, że marszałek Hołownia przekona do tego pana prezydenta Andrzeja Dudę – powiedział premier.
– Kto ma prawo, a kto nie ma prawa orzec, że wybory odbyły się prawidłowo? Wszyscy powinni być zainteresowani tym, żeby żadne spory prawne nie utrudniały nam przeprowadzania wyborów prezydenckich – dodał Donald Tusk. – Mam nadzieję, że misja pana Hołowni się tu zakończy sukcesem. Ja ją popieram – zadeklarował.
Co z wyborami prezydenckimi? Nagły ruch PKW
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła poniedziałkowe obrady ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP” statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby.
W ubiegłym tygodniu Izba ta uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r. Zgodnie z Kodeksem wyborczym taka decyzja SN obliguje PKW do przyjęcia sprawozdania. Status Izby, która podjęła tę decyzję, jest kwestionowany m.in. przez obecny rząd i część członków PKW.