Niemieckie miasto Magdeburg ogłosiło żałobę po piątkowych wydarzeniach – wówczas kierowca wjechał w grupę osób na jarmarku bożonarodzeniowym. Z oficjalnych danych wynika, że na skutek tego wydarzenia dwie osoby zmarły, a ponad 60 zostało rannych.
Na oficjalnej stronie miasta zamieszczono komunikat, że na znak żałoby wszystkie miejskie instytucje kulturalne, w tym teatr, teatr lalek i muzea, w nadchodzących dniach pozostaną zamknięte.
Burmistrz miejscowości Simone Borris wyraził kondolencje dla rodzin zmarłych i głębokie współczucie dla wszystkich poszkodowanych. „Jestem zszokowany, głęboko poruszony i całym sercem łączę się z ofiarami i ich bliskimi. Stworzymy przed zachodnim wejściem kościoła św. Jana okazję do zatrzymania się, aby móc w ten sposób opłakiwać ofiary i złożyć im kwiaty w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zbrodni. (…) W sobotę o godzinie 19:00 w katedrze odbędzie się godzina pamięci, aby zjednoczyć się jako społeczeństwo w tych trudnych czasach” – podał burmistrz.
Magdeburg. Atak na jarmarku bożonarodzeniowym
Tragedia, jaka rozegrała się na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, wstrząsnęła opinią społeczną z całego świata. Przywódcy wielu państw złożyli kondolencje. „Stany Zjednoczone są wstrząśnięte i zasmucone tragicznymi wiadomościami z Magdeburga. Składamy najszczersze kondolencje rodzinom i bliskim osób zabitych i rannych oraz wszystkim dotkniętym tym strasznym incydentem. Solidaryzujemy się z narodem niemieckim, opłakując utratę życia” – napisał Departament Stanu USA.
Departament wspomniał, że Stany Zjednoczone są gotowe pomóc Niemcom w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku. „Niemcy są jednym z naszych najbliższych partnerów i najsilniejszych sojuszników, a my stoimy z nimi ramię w ramię dzisiaj i w nadchodzących tygodniach” – dodał. Osobne kondolencje przekazał także Pentagon.
Atak na jarmark świąteczny potępiła także Arabia Saudyjska. Kierowca, który wjechał w tłum miał być obywatelem tego kraju. Jednak w samym oświadczeniu Arabii Saudyjskiej nie wspomniano o podejrzanym.
Saudyjskie MSZ w komunikacie na platformie X przekazało tylko, że kraj „odrzuca przemoc” i wyraziło „solidarność z narodem niemieckim i rodzinami ofiar”.
Wcześniej kondolencje wysłał m.in. polski prezydent Andrzej Duda. „Tragiczne wieści z Niemiec. Jestem wstrząśnięty brutalnym atakiem na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Moje myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar i rannymi” – podał.
Zamach w Magdeburgu. Inne jarmarki wzmocniły środki bezpieczeństwa
Do ataku w Magdeburgu doszło w piątek o godzinie 19:04. Zaraz potem kierowca został zatrzymany i trafił do aresztu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca ma 50 lat i pochodzi z Arabii Saudyjskiej. Premier Saksonii-Anhalt dodał, że mieszka on w Niemczech od wielu lat i pracuje jako lekarz.
Mężczyzna wjechał w tłum na świątecznym jarmarku niedawno wynajętym autem. Na skutek tego dwie osoby zginęły – dorosły i małe dziecko. Z kolei 15 osób zostało ciężko rannych, 37 średnio rannych, a 16 lekko rannych.
Tuż po opublikowaniu przez media informacji o ataku, w niemieckim mieście Halle, oddalonym około 80 km od Magdeburga, zwiększono środki bezpieczeństwa na tamtejszym jarmarku bożonarodzeniowym.
Za to jarmark w Erfurcie we wschodnioniemieckiej Turyngii ewakuowano. Minister spraw wewnętrznych Turyngii Georg Maier powiedział, że takie było życzenie organizatora i zostało to zrobione jako środek ostrożności.