Co dalej z programami socjalnymi dla ukraińskich rodzin mieszkających w Polsce? Rząd Donalda Tuska musi się zmierzyć z budzącym kontrowersje tematem.
800+ dla Ukraińców. Co dalej ze świadczeniem?
Rząd zastanawia się nad dalszym kształtem pomocy socjalnej dla Ukraińców mieszkających w Polsce. Zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie, przybywający do Polski uchodźcy mogli liczyć na świadczenia, które przysługują polskim rodzinom, czyli m.in. 500+. Rozwiązania prawne, które na to pozwalały były przedłużane, ale może się to skończyć.
O dalsze losy programów socjalnych dla Ukraińców po wrześniu, czyli wtedy, gdy obecne rozwiązania przestaną obowiązywać, pytany był na antenie TVN24 Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej, który został ogłoszony przyszłym pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy Ukrainy.
– Dostaną, ale prawdopodobnie w innym kształcie. Nie wiem, co będzie we wrześniu, ale w naszym interesie jest, aby ci, którzy są u nas, czuli się bezpiecznie i jeśli chcą zostać i zbudować sobie życie dlatego, że nawiązali tutaj więzi, czy założyli biznesy, to powinniśmy pragmatycznie na to patrzeć – powiedział Paweł Kowal.
– Przedłużenie świadczeń powoduje, że ci, którzy do nas przyjechali, czyli najczęściej kobiety i dzieci, nie szukają sobie miejsca do życia w Niemczech. Są u nas już dwa, czy trzy lata i wrośli w społeczeństwo. Dziś słyszą, że ustawa zostanie przedłużona i będziemy to formatować – dodał pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy.
800+ zostanie?
– Czy 800+ po wrześniu zostanie, tego nie wiem. W naszym interesie jest, aby tak duża grupa przybyszów, aby oni mieli dobre warunki, rozwijali się i uczyli języków. Inaczej to by było wbrew naszym interesom – powiedział Paweł Kowal na antenie TVN24.