Adrian Zandberg kandydatem na prezydenta: – Mam ich naprawdę serdecznie dosyć. Mam, tak jak wy, kompletnie dość tej szarpaniny, z której nic nie wynika, słuchania non stop kto, kogo za chwilę wsadzi do więzienia, tych sporów o nic, na końcu których jesteśmy w tym samym miejscu, z którego zaczynaliśmy. To jest chore, to nas nigdzie nie prowadzi i to trzeba w końcu przeciąć, to trzeba skończyć – powiedział Adrian Zandberg.
Czemu Adrian Zandberg chce być prezydentem? – Ja startuję w tych wyborach, bo głęboko wierzę, że Polskę, nasz kraj, stać na coś więcej, niż wieczna wojna Tuska z Kaczyńskim i że ludzie, którzy uczciwie pracują, którzy chcą normalnie żyć, mają prawo do tego, żeby mieć w tych wyborach swoją reprezentację – powiedział kandydat Partii Razem.
Co chce zmienić Adrian Zandberg? Kandydat zaproponował, aby przeznaczyć 8 procent PKB na służbę zdrowia. Ponadto zapowiedział, że „czas wprowadzić zasadę: albo pracujesz w państwowym szpitalu, albo na prywatnej praktyce”. Zaznaczył również, że należy odbudować polskie zdolności do produkcji leków. Adrian Zandberg zwrócił także uwagę, że „Polska potrzebuje wielkich inwestycji” i trwałej konkurencyjności gospodarki. Wśród pomysłów jest też budowa ośmiu bloków jądrowych.
Artykuł aktualizowany…