Odepchnął kilkuletnią dziewczynkę, następnie został uderzony przez jej ojca. 33-latek nie żyje

Co się wydarzyło: W piątek wieczorem policjanci ze Szczecinka otrzymali zgłoszenie dotyczące pijanego mężczyzny. 33-latek popchnął kilkuletnią dziewczynkę, która próbowała mu pomóc. Jak informuje policja, ojciec dziewczynki widział to zajście i uderzył mężczyznę.

Policja o szczegółach: – Ojciec dziewczynki widział to i go uderzył. Na miejscu policjanci zastali 28-letniego zgłaszającego, który oświadczył, że jego córka chciała pomóc leżącemu mężczyźnie, który agresywnie zareagował i popchnął dziecko – przekazała tvn24.pl asp. sztab. Anna Matys z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. – Ojciec, widząc to, zareagował i podszedł do siedzącego mężczyzny, który był pijany i uderzył go jednokrotnie w twarz, a następnie zaprowadził córkę do domu – dodała.

Śledztwo: Z ustaleń policji wynika, że gdy ojciec dziewczynki wrócił na miejsce, 33-latek nie oddychał. 28-latek wezwał służby ratunkowe. Został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy. Obecnie nie są znane przyczyny zgonu. W sprawie toczy się śledztwo prokuratury. 

Źródło: Tvn24.pl