– Nie stać mnie na to, żeby być prezydentem. Prezydent za mało zarabia – powiedział Krzysztof Stanowski. To jeden z powodów, które dziennikarz wymienił, kiedy ogłaszał, że wystartuje w wyborach prezydenckich po to, żeby nie zostać prezydentem Polski. Co wtorkowe orędzie szefa Kanału Zero i to, że „w krzywym zwierciadle” zamierza pokazać kulisy wyścigu prezydenckiego, zmienia dla pozostałych kandydatów? – Na pewno S³awomir Mentzen nie jest zadowolony, ponieważ to na niego pewnie głosowaliby młodzi ludzie, którzy kontestują wiele aspektów życia politycznego – mówi w rozmowie z Gazeta.pl dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego.
Zdaniem naszej rozmówczyni Stanowski może też zabrać pewien odsetek wyborców Karolowi Nawrockiemu. – Trudno powiedzieć, co Stanowski tak naprawdę robi, przychodząc do wyborów, bo ona raczej wspiera prawą opcję, a teraz jej może zagrozić. Pytanie więc po co to jest? – pyta Mieńkowska-Norkiene, która wskazuje na motywacje polityczne, a nie jedynie chęć pokazania od podszewki wyborów prezydenckich w swoich mediach.
Mieńkowska-Norkiene: Stanowski pomoże Nawrockiemu i „pojedzie po bandzie”
Zdaniem politolożki kampania Krzysztofa Stanowskiego może uderzać w obecnie rządzących. – W ten sposób będzie pomagać Karolowi Nawrockiemu. Stanowski może powiedzieć to, czego Nawrocki już nie. Po prostu dla żartu. A Nawrocki musi się jednak pozycjonować jako kandydat poważny, jako mąż stanu. Więc pewnych rzeczy nie będzie mu wolno mówić ani wyśmiewać konkurentów. A Stanowskiemu pewnie to przyjdzie do głowy i to zrobi – zakłada rozmówczyni Gazeta.pl.
Szef Kanału Zero może sprawić, że kandydat Koalicji Obywatelskiej stanie się kandydatem obciachowym. – Stanowski pojedzie po bandzie, jeśli chodzi o wyśmiewanie i parodiowanie Trzaskowskiego. W internecie może stać się memem i być ustawiany na pozycji kogoś obciachowego. A od tego, że stał się obciachowy zaczęła się krótka historia porażki Bronis³awa Komorowskiego w 2015 roku – przypomina politolożka. Jej zdaniem, gdyby taką negatywną kampanię, która uderza w głównego konkurenta, przeprowadził Nawrocki, byłoby to przeciwskuteczne. – Wówczas elektorat strony demokratycznej bardzo by się zmobilizował. Kiedy zrobi to Stanowski, to może uśpić elektorat Trzaskowskiego – podkreśla ekspertka.
O tym, że Stanowski jest najbardziej niebezpiecznym kandydatem w tegorocznych wyborach prezydenckich, pisze Rafał Madajczak w poniższym tekście:
„Stanowski nie będzie przeszkadzał Nawrockiemu”
W poprzednim tygodniu Grzegorz Brauna zapowiedział swój start w wyborach prezydenckich, czym zaskoczył polityków Konfederacji. Sławomir Mentzen poinformował o wykluczeniu europosła z partii, a Krzysztof Bosak zapewnił o wsparciu w wyborach prezydenckich Mentzena. – To, co się dzieje w Konfederacji, trochę studzi zapał klasy średniej, która zamierzała na nią głosować. Partia musiałaby być wiarygodną partią, wolnościową gospodarczo, a mamy Mentzena, który musi konkurować z Braunem i Bosaka, który konfabuluje w sprawie Collegium Humanum. Więc w elektoracie Konfederacji mogło się dużo zmienić – zauważa Mieńkowska-Norkiene.
Według politolożki to właśnie osoby, które uważają, że „przejrzały system” i wcześniej wybierały Bosaka, teraz poprą Stanowskiego. Takiego zagrożenia nie ma wśród wyborców Nawrockiego, ponieważ ten elektorat jest inny. – Stanowski nie będzie przeszkadzał Nawrockiemu i nie będzie dla niego groźny, bo szef IPN-u pewnie przejdzie do drugiej tury. A z kolei wysoka wygrana Trzaskowskiego w I turze może rozleniwić jego elektorat i głównie kobiety nie będą widziały motywacji do tego, by głosować 1 czerwca – podsumowała nasza rozmówczyni.
Wybory prezydenckie 18 czerwca 2025 r.
Kampania prezydencka rozpoczęła się w środę 15 stycznia, po ogłoszeniu rozporządzenia w tej sprawie przez marszałka Sejmu. Szymon Hołownia zdecydował, że pierwsza tura odbędzie się 18 maja, a druga – jeśli żaden z trzynaściorga kandydatów nie dostanie ponad 50 proc. głosów – 1 czerwca. Dotychczas swój start zapowiedzieli:
- Magdalena Biejat (Nowa Lewica),
- Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej),
- Katarzyna Cichos (kandydatka niezależna),
- Szymon Hołownia (Trzecia Droga),
- Marek Jakubiak (Wolni Republikanie),
- Sławomir Mentzen (Konfederacja),
- Karol Nawrocki (popierany przez PiS),
- Joanna Senyszyn (kandydatka niezależna),
- Krzysztof Stanowski (kandydat niezależny.
- Piotr Szumlewicz (kandydat niezależny),
- Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska),
- Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy),
- Adrian Zandberg (Razem).