„W nocy z 31 stycznia na 1 lutego 2024 r. żołnierze 13 grupy specjalnej Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy zniszczyli łódź rakietową Iwanowiec, należącą do rosyjskiej Floty Czarnomorskiej” – poinformował doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko.
„Nieprzyjacielska jednostka znajdowała się w okolicy jeziora Donuzlav na tymczasowo okupowanym Krymie. W wyniku wielu bezpośrednich trafień rosyjski statek doznał uszkodzeń, które uniemożliwiły mu dalsze funkcjonowanie, Iwanowiec zatonął” – dodał.
Żołnierze z Ukrainy zniszczyli kosztowny okręt należący do Rosjan
Do sieci trafiły nagrania z akcji. Kamery znajdujące się na dronach zarejestrowały, jak po serii strzałów jednostka przechyla się i tonie.
Wartość zniszczonego statku szacuje się n 60 -70 mln dolarów. Z wstępnych informacji wynika, że Rosjanie ruszyli na poszukiwania wraku, które jednocześnie były akcją ratowniczą. Działania zakończyły się niepowodzeniem.
Geraszczenko przekazując słowa oficerów ukraińskiego wywiadu, podkreślił, że przeprowadzenie akcji było możliwe „dzięki wsparciu Ministerstwa Transformacji Cyfrowej Ukrainy i platformy United24”.
To nie jedyna akcja ukraińskich wojsk przeprowadzana na okupowanym Krymie w tym tygodniu. W środę lotnisko wojskowe Belbek w pobliżu Sewastopola zostało zaatakowane rakietami. Jeden z pocisków trafił w jednostkę łączności.
Na miejscu wybuchł pożar, który objął powierzchnię około 30 metrów kwadratowych. Według doniesień nikt nie zginął ani nie doznał obrażeń.