W najbliższy weekend Puchar Świata w skokach uda się do Willingen. Na sobotę i niedzielę zaplanowano tam dwa konkursy indywidualne, które poprzedzą piątkowe kwalifikacje. Tego sezonu, podobnie jak Biało-Czerwoni, do udanych nie może zaliczyć Halvor Egner Granerud. Obrońca Kryształowej Kuli plasuje się dopiero na szesnastym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Puchar Świata w Willingen: Ekspert komentuje decyzję Graneruda
W związku z kiepską formą Norweg postanowił wycofać się z udziału w tych zmaganiach oraz z zawodów w Lake Placid i Sapporo, by móc skupić się na wyeliminowaniu błędów. – Nie ma sensu podróżować co weekend i walić głową w mur – przyznał w rozmowie z NRK.
Tę decyzję Graneruda skomentował w rozmowie z WP SportowymiFaktami Jakub Kot. – Miał już opuścić PolSKI Turniej, ale się pojawił. Tam jednak skakał słabo. Teraz pojawiła się dyskwalifikacja na MŚ w lotach. Na pewno nawarstwiło się u niego dużo frustracji – stwierdził.
– Taka przerwa ma swoje plusy i minusy. Być może pomoże mu jakiś inny trener i trochę inaczej spojrzy na skoki. Teraz zostanie tylko poprawić dyspozycję i cieszyć się swoimi próbami. Moim zdaniem po powrocie w czołowej dziesiątce może się plasować, jednak wątpię, aby to nagle była forma na wygrywanie konkursów – zakończył.
Gwiazda zastąpi Halvora Egnera Graneruda w Willingen
Jego miejsce zajmie gwiazda norweskich skoków – Robert Johansson, który wraca do Pucharu Świata po dwóch miesiącach przerwy. Ostatni raz kibice mogli go oglądać w Lillehammer. Wówczas uplasował się na 49. lokacie.
Teraz jest jednak lepiej i w ostatnich pięciu startach w Pucharze Kontynentalnym był w Top 10. Jak podaje norweska federacja skoków narciarskich, oprócz Johanssona w Willingen zobaczymy Johanna Andre Forfanga, Mariusa Lindvika, Kristoffera Eriksena Sundala, Robina Pedersena i Benjamina Ostvolda.