O co chodzi: 24 stycznia podczas posiedzenia Sejmu odbyło się głosowanie dotyczące projektu tzw. ustawy inicjalnej. Głosowało 444 posłów. Za było 220 osób, przeciw 204, wstrzymało się 20, a 16 nie głosowało.
Będą orzekać trzy izby SN: Projekt pierwotnie zakładał, że w sprawach dotyczących rozpoznawania protestów wyborczych i stwierdzania ważności wyborów miałyby orzekać trzy połączone izby Sądu Najwyższego: Karna, Cywilna i Pracy, a nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Podczas prac w komisji sprawiedliwości posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego wnieśli do projektu poprawkę, zgodnie z którą nie trzy izby, a 15 najstarszych stażem sędziów Sądu Najwyższego ma rozstrzygać o ważności wyborów prezydenckich.
Poważne zmiany: Dotychczas o ważności wyborów prezydenckich decydowała nieuznawana przez rząd i instytucje unijne Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Z rozwiązaniem zaproponowanym w ustawie incydentalnej nie zgadza się pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” powiedziała, że jej zdaniem rozwiązaniem trwającego kryzysu mogłaby być zmiana Konstytucji.
Artykuł aktualizowany…