Niektóre gatunki kręgowców mają zdolność do bezpłciowego rozmnażania, choć potrafią złożyć jaja również w wyniku kopulacji z partnerem. Taką umiejętność mają niektóre gady, np. warany z Komodo, węże i niektóre rekiny.
W oceanarium znajdującym się w Luizjanie w Stanach Zjednoczonych doszło do takich tajemniczych narodzin. Istnieją dwie hipotezy wyjaśniające jak to możliwe, że samica złożyła jaja, mimo że od lat nie widziała samca.
Rekin wykluł się w wyniku samozapłodnienia?
Osobnik, który otrzymał imię Yoko, przyszedł na świat w styczniu. Jaja złożyła pozbawiona od trzech lat męskiego towarzystwa samica, która przebywała jedynie w towarzystwie innej samicy.
„Nasz zespół ustalił, że dwie samice rekinów przebywające w zbiorniku nie miały kontaktu z samcem od ponad 3 lat. Mogło dojść do zjawiska zwanego partenogenezą, rzadkiej formy rozmnażania płciowego albo opóźnionego zapłodnienia, gdzie następuje ono długo po odbytych godach” – informuje Shreveport Aquarium.
Narodziny osobnika z gatunku Cephaloscyllium ventriosum (ang. swell shark) budzą podziw wśród pracowników oceanarium. Zespół zamierza dokładnie przyjrzeć się zjawisku. Analiza DNA Yoko ma dać odpowiedź na pytanie, czy rekin wykluł się w wyniku partenogenezy, czy opóźnionego zapłodnienia.
Narodziny osobnika bez udziału samca mogą być jednak obarczone wieloma problemami. W przypadku rekinów rozmnażanie bezpłciowe może wiązać się ze zmniejszoną różnorodnością genetyczną i adaptacyjną. Dlatego istnieje zagrożenie, że Yoko nie będzie żył długo. Jego stan zdrowia jest obecnie monitorowany.
Samozapłodnienie samicy rekina nie gwarantuje zachowania ciągłości gatunku. Jest jednak znakiem, że – w przypadku wyjątkowych warunków jak zupełny brak samców – będą one mogły się dalej rozmnażać.
Osobniki z gatunku Cephaloscyllium ventriosum w naturze żyją we wschodniej części Oceanu Spokojnego. Zwierzęta odstraszają wrogów poprzez pompowanie ciała wodą lub powietrzem, przez co stają się dużo większe.
Rekiny te mierzą zazwyczaj około 90 do 110 cm długości. Mają płaskie, szerokie głowy z dużymi złotymi oczami. Ciało zwierząt jest pokryte „kocimi” plamkami.
Fascynującą cechą tych stworzeń jest zdolność do świecenia w ciemności, to tzw. biofluorescencja. Efekt ten występuje dzięki zawartych w skórze związków. Dana substancja chemiczna, np. białko, absorbuje światło ultrafioletowe i dalej emituje fotony o niższej energii (dłuższa długość fali, mniejsza częstotliwość).
Powoduje to, że emitowane światło ma inny kolor niż światło pochłaniane. Biofluorescencję u gatunku Cephaloscyllium ventriosum po raz pierwszy odnotowano w 2014 r.
Rekiny z rodzaju Cephaloscyllium są powszechnie przetrzymywane w akwariach na świecie. W niewoli żyją zazwyczaj dłużej niż na wolności.