Informacja o powołaniu Thomasa Rose’a na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce pojawiła się we wtorek. „Thomas jest szanowanym biznesmenem i komentatorem, który przez prawie dekadę prowadził udany program radiowy w Sirius XM i pełnił funkcję wydawcy i dyrektora generalnego »The Jerusalem Post«. Zadba o to, aby nasze interesy były reprezentowane w Polsce i zawsze stawiał Amerykę na pierwszym miejscu” – napisał Donald Trump.
Nowy ambasador USA w Polsce: Jestem głęboko zaszczycony
Nowy ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce także zabrał głos w mediach społecznościowych. „Jestem głęboko zaszczycony, że nasz tworzący historię Donald Trump poprosił mnie o pełnienie funkcji ambasadora w Polsce” – czytamy.
Teraz nominację zaakceptować musi amerykański Senat. „Jeśli zostanę zatwierdzony, będę każdego dnia robił wszystko, co w mojej mocy, aby promować, bronić i rozwijać interesy Stanów Zjednoczonych Ameryki i naszego wspaniałego prezydenta” – napisał Rose.
Thomas Rose chwalił Andrzeja Dudę i krytykował rząd
Poza prowadzeniem programu radiowego Sirius XM i pełnienia funkcji wydawcy i dyrektora generalnego „The Jerusalem Post”, o czym wspomniał we wpisie Trump, Rose działał przed laty we władzach stanu Indiana, był dziennikarzem japońskiej telewizji, czy też napisał książę „Big Miracle” o operacji uwolnienia wielorybów spod arktycznego lodu. Ponadto w przeszłości był także doradcą byłego wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a.
Pod koniec grudnia ub.r. Rose spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. „Ogromnym zaszczytem było dla mnie spotkanie z największym przyjacielem Ameryki w Europie” – komentował spotkanie w mediach społecznościowych.
Z sympatią o Dudzie mówił także podczas rozmowy na antenie Telewizji wPolsce24 przy okazji nominacji Trumpa. – Bez wątpienia prezydent Trump miał znakomite relacje z premierem Morawieckim, prezydentem Dudą, który wciąż pozostaje na urzędzie, który brał udział w budowaniu silnych dwustronnych relacji – mówił.
Rose’owi zdarzyło się skrytykować aktualną koalicję rządzącą podczas zamieszania związanego z potencjalnym aresztowaniem Binjamina Netanjahu przy okazji 80. Rocznicy obchodów wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. „Gratulacje dla Andrzeja Dudy za uniknięcie rozłamu w stosunkach USA-Polska i stając w obronie Polski, przekonując Donalda Tuska do cofnięcia tej okropnej decyzji” – napisał.
„Ognisty konserwatysta, zagorzały syjonista”
„Indianapolis Monthly” opisało Rose’a jako „ognistego konserwatystę, zagorzałego syjonistę i ortodoksyjnego Żyda”. Nowy ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce publicznie popierał dalszą pomoc Ukrainie. Na stanowisku zastąpi Marka Brzezinskiego, który pod koniec listopada zeszłego roku złożył rezygnację, i którego misja na stanowisku skończyła się 20 stycznia.
– Cieszę się, że do Polski przyjedzie człowiek, który zna Polskę, rozumie Polskę, będzie chciał być ambasadorem ponad podziałami politycznymi. Myślę, że ta współpraca będzie się z rządem bardzo dobrze układała – skomentował nominację Rose’a wicepremier Krzysztof Gawkowski.