W swoich projektach na zajęciach z witrażu studenci architektury na Politechnice Śląskiej wykorzystują stare szkiełka. Odpowiednio oszlifowane i oprawione od teraz będą całkowicie nową dekoracją.
Meble z recyklingu na Politechnice Śląskiej
„Z czegoś, co poszłoby po prostu na śmietnik robimy coś, co będzie można ponownie wykorzystać” – mówi Hanna Życzkowska, studentka uczelni.
Tworzenie w duchu zero waste (bez odpadów) to zasada, jaką stosują nie tylko w tej pracowni, ale przede wszystkim podczas projektowania mebli.
Julia Wybraniec, studentka architektury pokazuje atrakcyjne siedzisko wykończone sznurkiem. To tak naprawdę zużyta opona znaleziona gdzieś na wysypisku i przerobiona na mebel – tłumaczy.
Studenci architektury Politechniki Śląskiej nadają drugie życie produktom zapomnianym, niechcianym, które trafiły na śmietnik. Krzesło znalezione na wysypisku staje się wieszakiem, drapakiem dla kota, albo na nowo wygodnym siedziskiem.
Prowadzący zajęcia dr Krzysztof Groń relacjonuje, że dostaje już telefony z informacjami, że na danym śmietniku można znaleźć przedmioty do takiego recyklingu. Studenci zabierają je i wykorzystują w pracowni.
Gdyby nikt ich nie znalazł, przepadłyby bezpowrotnie. Studenci i wykładowcy chcą w ten sposób budować wspólnie szacunek do kultury, historii i środowiska.
Przyszli architekci apelują – nie wyrzucajcie mebli! A jeśli już nie macie innego pomysłu, to na pewno znajdzie się ktoś, kto się nimi odpowiednio zaopiekuje.