W wyniku pobicia zmarł jeden z więźniów w największym areszcie śledczym na Ukrainie, mieszczącym się w Kijowie. Funkcjonariusze organów ścigania skierowali zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do ośmiu pracowników aresztu śledczego i pięciu więźniów. Zostało to zgłoszone w czwartek, 24 kwietnia, przez Biuro Prokuratora Generalnego i Państwowe Biuro Śledcze, podał ukraiński portal medialny Zaxid.net.
Według śledczych, w grudniu 2024 r. grupa więźniów pod przywództwem tak zwanego „strażnika” zabrała jednego z więźniów na dziedziniec i dotkliwie go pobiła. Poszkodowany został przewieziony do szpitala dopiero następnego dnia po pobiciu, a 28 grudnia zmarł w placówce medycznej. Państwowe Biuro Śledcze podkreśla, że do pobicia i śmierci więźnia doszło z powodu bezczynności pracowników aresztu śledczego. Ustalono również, że byli oni świadomi zajścia, lecz próbowali je ukryć – fałszowali dokumenty oraz izolowali poszkodowanego bez zapewnienia odpowiedniej pomocy medycznej.
Na początku 2024 r., w trakcie śledztwa, funkcjonariusze Państwowej Jednostki odkryli „hierarchiczną strukturę wpływów przestępczych” w Kijowskim Areszcie Śledczym, gdzie przebywa około 2700 osób. Na jej czele stał wspomniany „strażnik”, który sprawował kontrolę nie tylko nad osadzonymi, ale również nad częścią personelu aresztu śledczego i lekarzy.
„Przedstawiciele tej struktury organizowali obrót narkotykami, systematycznie wyłudzali pieniądze od więźniów, uprawiali hazard oraz stosowali przemoc fizyczną, w tym z fatalnymi skutkami” – głosi komunikat Państwowego Biura Śledczego. W listopadzie 2024 r. w areszcie śledczym przeprowadzono zmiany kadrowe, które pomogły powstrzymać działalność siatki przestępczej. Niemniej jednak niektórzy pracownicy aresztu pozostali pod wpływem kryminalistów, co doprowadziło do pobicia i śmierci więźnia.
Obecnie osiem osób pracujących w areszcie śledczym (inspektorzy, oficerowie dyżurni, lekarze oraz naczelnicy bloków) zostało postawionych w stan oskarżenia za nadużycie władzy służbowej, zaniedbanie służbowe, narażenie na niebezpieczeństwo, nieudzielenie pomocy, fałszowanie dokumentów oraz współudział w przestępstwie popełnionym przez grupę osób. Pięciu osadzonych jest podejrzanych o spowodowanie poważnych obrażeń ciała, które doprowadziły do śmierci. Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że 21 kwietnia Państwowe Biuro Śledcze ujawniło systematyczne torturowanie więźniów w Zakładzie Karnym w Połtawie.








