W środę 21 lutego bydgoska policja poinformowała o śmierci policjantki ze Żnina (województwo kujawsko-pomorskie). „Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej koleżanki, policjantki, komisarz Wiolety Burzych” – przekazano.
Nie żyje komisarz Wioleta Burzych. Kobieta miała 41 lat
Jak przekazano, w środę”dotarła do nas smutna wiadomość, z którą trudno się pogodzić”. Policjantka zmarła po długiej walce z ciężką chorob±. Kobieta miała 41 lat.
Wioleta Burzych swoją przygodę ze służbą rozpoczynała w 2008 roku w ogniwie patrolowo-interwencyjnym, a następnie w zespole ds. wykroczeń i profilaktyki społecznej. W 2017 roku objęła funkcję Oficera Prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Żninie, którą rzetelnie wypełniała niemal do ostatnich dni swojego życia
– czytamy w policyjnym komunikacie.
„Pomimo wielu trudności, z jakimi się borykała, dzielnie walczyła”
Podkreślono, że Burzych dała się poznać jako „osoba empatyczna, niezmiernie zaangażowana w swoją pracê, którą wykonywała z wielkim profesjonalizmem. Zawsze pomocna i nieobojętna na ludzką krzywdę”.
„Byliśmy pod ogromnym wrażeniem, jak na co dzień, pomimo wielu trudności, z jakimi się borykała, dzielnie walczyła z chorobą i przeciwnościami losu. Nie traciła optymizmu i nadziei, że uda Jej się wygrać kolejny raz. Niestety, dzisiaj przyszedł czas pożegnania… Żegnaj niebieska Koleżanko!” – napisano na profilu Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
„Express Bydgoski” opisuje, że w momencie, gdy u policjantki zdiagnozowano chorobę nowotworową, w pomoc zaangażowała się lokalna społeczność. „Utworzona była zbiórka finansowa, odbywały się licytacje, pani Wioleta nie tylko chciała wrócić do pracy, ale także w pe³ni sił zająć się dziećmi i rodziną” – opisuje portal.