Do parlamentu Włoch trafiła sprawa miejscowości Depressa w Apulii na południu, w której nie ma internetu i prawie w ogóle nie działają telefony. Gdy mieszkańcy chcą zadzwonić lub wysłać wiadomość, muszą wyjść z domu. Gromadzą się na placu przed kościołem, bo tam jest najlepszy zasięg.
Popularność
- Sikorski zwraca się do Rosji: Jak nie przestaniecie, zamknę wam resztę
- 51-latek ukradł autobus z zajezdni i ruszył w drogę. Nie zatrzymała go nawet kolizja
- Mąż Izy nie zarabiał, ale wtrącał się w wydatki. Pewnego dnia spojrzała na konto i zamarła
- Tragiczny wypadek blisko Brodnicy. Dwie osoby nie żyją
- Prorosyjskie nominacje Trumpa. Znana publicystka wspomniała o wyjątku
- Wichury wkraczają do Polski. Na mapie ostrzeżeń trzy kolory
- Ten quiz z języka polskiego zagnie nawet prawdziwych erudytów. Uda ci się zdobyć chociaż 8/11?
- Tusk i Kaczyński będą gibać się w rytm kiczowatej muzyki. „W końcu nas stać” [OPINIA]