Do ataków przy pomocy dronów doszło w godzinach porannych. Pierwsze informacje pojawiły się na kanale „Baza”, który poinformował, że ukraińskie drony pojawiły się w okolicach lotniska „Baltimore” w Woroneżu. Atak potwierdziło także rosyjskie ministerstwo obrony, które tradycyjnie ogłosiło sukces pracy systemów obrony przeciwlotniczej.
„Ukraiński bezzałogowy statek powietrzny został przechwycony i zneutralizowany zwykłymi środkami obrony powietrznej” – czytamy w komunikacie.
Seria ukraińskich ataków dronowych. Lokalne władze o konsekwencjach
Niemal w tym samym czasie rosyjski kanał „112” przekazał doniesienia z Żeleznogorska w obwodzie kurskim. W tym miejscu również miały pojawić się ukraińskie bezzałogowce, które uderzyły w miejscowy zakład wydobywczo-przetwórczy im. Michajłowskiego.”Według naszych danych dron uderzył w zbiornik paliwa na terenie przedsiębiorstwa. Strażacy próbują teraz ugasić pożar” – napisano.
W sprawie wypowiedział się także wojewoda regionu, Roman Starowoyt, potwierdzając informacje zamieszczone w sieciach społecznościowych.
„Dzisiaj w wyniku ataku ukraińskiego drona wybuchł pożar w magazynie PMM w Żeleznogorskim. Pali się zbiornik paliwa, nie ma ofiar. Na miejsce przybyły służby ratunkowe” – stwierdził samorządowiec.
Wspomniany zakład to jedno z największych przedsiębiorstw wydobywających i wzbogacających rudę żelaza w Rosji.
Atak na składy ropy w Rosji. Ukraińcy użyli dronów
W godzinach porannych ukraińskie drony pojawiły się także w okolicach Anninska w regionie biełgorodzkim. Tamtejsze władze potwierdziły próbę ataku na skład ropy.
„W obwodzie Biełgorod system obrony powietrznej zestrzelił bezzałogowce na wysokości wsi Bliżne. Służby operacyjne wyjaśniają informacje o konsekwencjach na ziemi. Według wstępnych danych nie ma ofiar ani szkód” – napisał gubernator obwodu.
Z informacji podawanych przez niezależne kanały społecznościowe wynika jednak, że atak przeprowadzony został przy użyciu dwóch bezzałogowców, których szczątki po zestrzeleniu spadły na terenie składu ropy. W internecie znaleźć można pierwsze nagrania, pochodzące z tego miejsca, pokazujące chmurę dymu nad zbiornikami.