„Mam siły, mam plan polityczny. Nie chcę też, by ktoś mi zarzucał, że jestem dezerterem, że zostawiam partię i całe nasze środowisko w tak trudnym momencie, w starciu z tak brutalnym, nieliczącym się z niczym przeciwnikiem. Zostaję, walczymy dalej” – zapewnił Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”, który ukazał się na początku marca. O tym, dlaczego prezes PiS-u będzie za rok walczył o utrzymanie przywództwa w partii, działacze partii mają dowiedzieć się z jego specjalnego listu – informuje portal Onet. Co więcej, Kaczyński ma też napisać o największych błędach popełnionych w czasie przegranych wyborów parlamentarnych. Mimo najwyższego wyniku spośród wszystkich partii PiS straciło zdolność koalicyjną i w rezultacie władzę.
Media: Kaczyński kieruje przesłanie do swojej partii. Wcześniej odłożył emeryturę
Z ustaleń portalu wynika, że błędy, jakie wskaże Kaczyński to zmiany w prawie aborcyjnym, które miały doprowadzić do prawie 10-proc. spadku poparcia i bezpowrotnej utraty części elektoratu. Szef PiS-u, choć sam zmiany popierał, ma sądzić, że partia przegrała komunikacyjnie tę sprawę i pozwoliła narzucić opozycji i mediom „nieprawdziwą narrację w tej jakże wrażliwej społecznie kwestii”. Innymi powodami utraty władzy mają być media [o czym pisał dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek, który ujawnił raport przygotowany przez byłego szefa TVP Jacka Kurskiego dla kierownictwa partii] oraz być afera wizowa, która mogła kosztować partię nawet 5 proc. poparcia.
Szef PiS-u miał odłożyć polityczną emeryturę, ponieważ był zaskoczony szybkim ujawnieniem zamiarów jego potencjalnych następców – pisze Onet. Publiczna deklaracja Mateusza Morawieckiego o zastąpieniu Kaczyńskiego miała wywołać poruszenie we frakcjach partii, które skupiały się na walce o sukcesję, a nie wyborach samorządowych i europejskich, które odbędą się w najbliższych tygodniach. Z medialnych doniesień i pytań kierowanych do polityków partii wynika też, że w Prawie i Sprawiedliwo¶ci dyskutuje się o zmianie nazwy i rebrandingu.
Jarosław Kaczyński zdecydowanie o swojej emeryturze
Jarosław Kaczyński mówił o swoich politycznych planach w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”. „Nasz obóz polityczny potrzebuje teraz jedności, zdecydowanego przywództwa, szybkiego przejścia do ofensywy. Dlatego zmieniłem swoje polityczne plany. Wcześniej oceniałem, że kierowanie partią do 2025 r. wystarczy” – stwierdził prezes PiS. „Dziś jasno mówię: zgłoszę swoją kandydaturę na prezesa Prawa i Sprawiedliwości i poproszę o wybór na kolejną kadencję. Oczywiście to delegaci zdecydują, ja uczynię wszystko, by ich przekonać do takiego wyboru” – zaznaczył były premier.
Od wyborów parlamentarnych 15 października 2023 roku pojawiają się w mediach nieoficjalne informacje o przekazaniu władzy w PiS-ie. Wśród potencjalnych następców Kaczyńskiego najczęściej pojawiają się nazwiska polityków partii, byłych członków rz±du Zjednoczonej Prawicy: Mateusza Morawieckiego, Mariusza Błaszczaka, Beaty Szydło oraz Przemysława Czarnka.
***