Magda Linette próbuje odkuć się po pechowym początku sezonu 2024. Poprzez wczesną eliminację w Australian Open Polka utraciła mnóstwo punktów zdobytych przed rokiem w Melbourne. Wówczas znalazła się w najlepszej czwórce turnieju. Indian Wells ma być turniejem, w którym pochodząca z Poznania zawodniczka chce poprawić swoją pozycję. Póki co nie może tego zrobić z powodu warunków atmosferycznych.
Przełożony mecz Magdy Linette
Choć Indian Wells i Kalifornia uchodzą za suchy region Stanów Zjednoczonych, to organizatorzy turnieju tenisowego mężczyzn i kobiet mają spory ból głowy. Deszcz storpedował rozegranie spotkań środowej sesji wieczornej i zmusił wszystkich do oczekiwania na dalsze rozstrzygnięcia.
Magda Linette w pierwszej rundzie turnieju trafiła na Taylor Townsend. Zarówno Polka, jak i przedstawicielka gospodarzy nie wyszła na kort. Mecz zaplanowany na 4:50 czasu polskiego jeszcze się nie rozpoczął i jak podali organizatorzy w mediach społecznościowych, będzie on musiał zaczekać przynajmniej kilkanaście godzin.
„Gra została zawieszona na noc z powodu deszczu” – napisali krótko organizatorzy w mediach społecznościowych. Oznacza to, że Linette wyjdzie na kort najprawdopodobniej w czwartek wieczorem polskiego czasu, a więc w okolicy przedpołudnia w Indian Wells (kalifornijskie miasto i Polskę dzieli dziewięć godzin różnicy).
Polacy walczą w Indian Wells
Magda Linette to niejedyna reprezentantka Polski biorąca udział w turnieju w Indian Wells. Na czwartkowy wieczór zaplanowano pierwszy mecz Magdaleny Fręch (z Lucią Bronzetti). Iga Świątek jako liderka rankingu otrzymała wolny los w pierwszej rundzie. Z kolei w rywalizacji mężczyzn Biało-Czerwonych reprezentuje Hubert Hurkacz. „Hubi” podobnie jak Świątek rozpocznie rywalizację w Stanach dopiero od drugiej rundy.