Od początku Pucharu Świata polscy skoczkowie nie radzą sobie najlepiej. W żaden sposób nie przypominają siebie sprzed roku, kiedy np. Dawid Kubacki niemal do końca był w grze o Kryształową Kulę, czy Piotr Żyła wygrywał złoty medal mistrzostw świata na skoczni normalnej.
Thomas Thurnbichler znalazł przyczynę słabych skoków Kamila Stocha
Kamil Stoch w swojej karierze aż 39 razy wygrywał zawody Pucharu Świata. W tym sezonie bywało tak, że nawet nie kwalifikował się do konkursów. W pewnym momencie Thomas Thurnbichler zdecydował się odstawić trzykrotnego mistrza olimpijskiego, by ten w Eisenerz popracował z Krzysztofem Miętusem nad powrotem do formy.
Niestety na niewiele to się zdało, bo nasz mistrz z Zębu świetne skoki przeplata tymi krótszymi. W wywiadzie dla WP SportowychFaktów Thomas Thurnbichler wskazał, co może być przyczyną problemów Kamila Stocha.
– Czuję, że nie wszystko gra u Kamila sprzętowo, moglibyśmy poprawić ustawienie. Nie jest ono perfekcyjnie dopasowane do jego potrzeb. Nie łapie odpowiedniej prędkości – powiedział.
Thomas Thurnbichler: Nic nie jest dla nich stracone
Niestety w trakcie sezonu trudno jest wprowadzać takie zmiany, bo za tym idzie szereg konsekwencji, która i tak odbijałyby się na jego próbach. – Musimy się poprawić, ale trudno to zrobić w trakcie sezonu, zwłaszcza jeśli zawodnik nie skacze stabilnie. Każda zmiana sprzętowa powoduje utratę czucia – kontynuował.
Austriak przyznał, że w Raw Air sztab musi popracować z Kamilem Stochem nad stabilnością jego prób. Ponadto na niemoc reprezentantów Polski w konkursach mają również wpływ problemy mentalne.
– Oni wygrali naprawdę wiele i nie są zadowoleni z tego, że nie znajdują się na szczycie. To buduje napięcie i wielką sztuką jest sobie z nim radzić. Nie można wtedy przekombinować, a skoczkowie chcą dać z siebie jak najwięcej. Problemy mogą się pogłębiać. Nic jeszcze nie jest dla nich stracone – zakończył.