Do Nysy przyjechała drużyna, która w miniony weekend odprawiła w trzech setach siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, z powracającymi do zespołu Aleksandrem Śliwką oraz Łukaszem Kaczmarkiem. Bogdanka LUK Lublin przeciwko PSG Stali miała jednak świadomość, że czeka ją bardzo trudne wyzwanie. Gospodarze środowego spotkania są bowiem w grze o miejsce play-off PlusLigi.
Bogdanka LUK Lublin ograła PSG Stal Nysa
Mecz dobrze rozpoczął się jednak dla przyjezdnych. Dowodzeni przez byłego rozgrywającego i kapitana PSG Stali, Marcina Komendę, siatkarze z Lublina wygrali 25:21. Okazało się jednak, że na drugą partię Maciej Muzaj czy Michał Gierżot, mieli inne plany, odpowiadając tym samym. Tym razem 25:21 dla zespołu z Nysy.
I wtedy zaczęło się szaleństwo. Bogdanka LUK w trzeciej partii przegrywała już 11:17, żeby ostatecznie wyciągnąć na 19:19, a następnie wygrać na przewagi 27:25 z zespołem trenera Daniela Plińskiego. Jego vis a vis Massimo Botti szukał nowych rozwiązań na boisku. Został ściągnięty m.in. wspomniany Komenda, w kwadracie dla rezerwowych swoje miejsce zajął również atakujący Mateusz Malinowski.
Na boisku pojawili się za to rozgrywający Jakub Nowosielski oraz atakujący Damian Schulz. Trzeba przyznać, te zmiany były pozytywnym tchnieniem dla Bogdanki LUK. Do tego kolejny raz z solidnej strony pokazali się przyjmujący Tobias Brand oraz Alexandre Ferreira. W przypadku Portugalczyka świetnie wyglądała zwłaszcza gra w ofensywie. Zagrywką Ferreira zdobył aż pięć punktów, w tym w kluczowych momentach.
PSG Stal zerwała się jeszcze do walki w czwartej partii. Bogdanka LUK znów była w roli zespołu goniącego. Jak się jednak okazało, ponownie spokojniej było po stronie siatki, gdzie stali goście. Choć wiele było nerwów (sypały się w trakcie meczu żółte kartki), zespół ze wschodniej części kraju dopiął swoje 16. zwycięstwo w fazie zasadniczej.
MVP meczu został wybrany Damian Schulz.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra w play-off?
Porażka drużyny z Nysy to… dobra wiadomość dla bezpośrednich sąsiadów w ligowej tabeli. Trwa bowiem zażarta walka o miejsce w play-off na mecie fazy zasadniczej. PSG Stal nie zdołała wskoczyć do czołowej ósemki, pozostając na dystansie jednego punktu straty, ale też jednego meczu rozegranego więcej.
Zadowoleni mogą być w szeregach Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle oraz Indykpolu AZS Olsztyn. Wicemistrzowie Polski zajmują siódmą pozycję, a olsztynianie ósmą. ZAKSA zagra w 26. serii gier w niedzielę (tj. 17 marca) na swoim terenie z Treflem Gdańsk. Olsztynianie za to w poniedziałek (18.03) podejmą u siebie KGHM Cuprum Lubin.