Do zdarzenia doszło w czwartek wczesnym popołudniem. Pracownik Zarządu Zieleni Miejskiej w Porcie Czerniakowskim zauważył tłuste ropopochodne plamy w rejonie biofiltra przy ulicy Zaruskiego.
„Wezwani strażnicy ustalili, że ciecz spłynęła do portu z kanału biegnącego przez Czerniaków. Idąc tym tropem funkcjonariusze dotarli do ulicy Melomanów, gdzie prawdopodobnie spuszczono ciecz do kanału” – przekazała warszawska straż miejska w komunikacie.
Warszawa: Skażona woda w Łazienkach Królewskich i Porcie Czerniakowskim
Część zanieczyszczeń miała zatrzymać się na biofiltrze w rejonie Portu Czerniakowskiego, ale tłuste plamy zaczęły wyciekać do wody i spływać do Wisły. „Sytuacja stwarzała duże zagrożenie dla ptactwa wodnego, ryb, a także dla osób korzystających z atrakcji w porcie i użytkowników barek mieszkalnych” – czytamy w komunikacie.
Strażnicy zabezpieczyli rejon skażenia i wezwali strażaków z jednostki zajmującej się likwidacją skażeń chemicznych. Aby nie dopuścić do wydostania się zanieczyszczeń do głównego nurtu Wisły, strażacy rozłożyli na wodzie specjalne rękawy. Pobrano też próbki wody do badań.
„Prowadzone postępowanie wyjaśni, czy zdarzenie było wynikiem awarii, czy też czyjegoś nieodpowiedzialnego działania” – podkreśliła stołeczna straż miejska.