O możliwości poszerzenia kadr na Euro 2024 mówi się od dłuższego czasu. Marzą o tym szczególnie faworyci do wygrania turnieju. Wszystko dlatego, że ich najlepsi piłkarze są wyeksploatowani, a dodatkowe miejsce w kadrach mogłyby pozwolić na większy komfort.
Coraz bliżej ważnej decyzji odnośnie Euro 2024
„L’Equipe” poinformowało, że Komisja Rozgrywek Drużyn Narodowych UEFA opowiedziała się za zwiększeniem kadr reprezentacji na Euro 2024 z 23 do 26 piłkarzy, choć w głosowaniu różnica pomiędzy obiema stronami była niewielka. Decyzję musi zatwierdzić jeszcze Komitet Wykonawczy, ale to powinna być formalność.
Przypomnijmy, że w przeszłości kadry drużyn były zwiększane przez pandemię koronawirusa. Tak było chociażby w przypadku Euro 2020, które zostało rozegrane w 2021 roku oraz na mistrzostwach świata w Katarze (rok później). Taka wizja nie podoba się kompletnie Zbigniewowi Bońkowi, który już jakiś czas temu wygłosił swoje zdanie na ten temat.
– Badania, analiza, statystyka, pokazują, że piłkarze w hierarchii od 23. do 26. w ogóle nie grają. Dlatego domaganie się tak szerokich kadr to czysty populizm, który służy jedynie promocji zawodników, którzy normalnie nie zmieściliby się w składzie […] Jak tak dalej pójdzie, to niedługo będziemy musieli przebudować stadiony, by zmieściły się na nich znacznie większe ławki rezerwowych – przyznał Boniek dla Polsatsport.pl.
Reprezentacja Polski poprzez baraże weszła na Euro 2024
Mimo wszystko wiele wskazuje na to, że Michał Probierz oraz inni trenerzy reprezentacji narodowych uzyskają większy komfort w doborze kadr. Przypomnijmy, że jeszcze miesiąc temu nie wiedzieliśmy, czy polski zespół wystąpi na turnieju w Niemczech. Na szczęście poprzez ścieżkę barażową zameldował się w mistrzostwach Europy. W fazie grupowej podopiecznych Probierza czeka trudne zadanie, bo rywalami będą Holandia, Austria oraz Francja.