30 kwietnia, czyli dziś mija termin złożenia deklaracji podatkowej za 2023 roku. Jako że w tym roku termin rozliczenia się z fiskusem przypada na wtorek, to nie możemy liczyć – jak choćby rok temu – na przesunięcie terminu na pierwszy dzień roboczy po 30 kwietnia.
Rozliczenie PIT. Najlepiej przez internet
Najprostszą formą rozliczenia podatku jest usługa Twój e-PIT. Z danych, które podaje Ministerstwo Finansów wynika, że podatnicy złożyli w ten sposób ponad 6,7 mln deklaracji. PIT można też złożyć przez system e-Deklaracje lub w formie papierowej.
– Do 30 kwietnia mamy czas na rozliczenie PIT za 2023 rok. Warto pamiętać, że najszybciej i najprościej zrobimy to za pomocą usługi Twój e-PIT. Elektroniczne rozliczenie zapewnia też szybki zwrot nadpłaty podatku – podkreśla szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Marcin Łoboda.
W usłudze Twój e-PIT możemy zweryfikować, zmodyfikować bądź zatwierdzić swoje rozliczenia. Następnie KAS automatycznie zaakceptuje zeznania PIT-37 i PIT-38.
Choć usługa automatycznie zatwierdza wygenerowany formularz podatkowy, to jednak warto zajrzeć do niego i upewnić się, że uwzględnia wszystkie przysługujące ulgi podatkowe.
Do e-Urzędu Skarbowego można zalogować się za pośrednictwem login.gov.pl, identyfikując się Profilem Zaufanym (PZ), e-Dowodem, poprzez bankowość elektroniczną lub aplikacją mObywatel. Te formy logowania pozwalają w pełni korzystać ze wszystkich funkcjonalności e-Urzędu Skarbowego. Dodatkowo do samej usługi Twój e-PIT można zalogować się także danymi podatkowymi.
Formularze PIT można też składać w formie papierowej w urzędach skarbowych. Resort finansów przypomina, że urzędy są dziś czynne (z wyjątkiem wyspecjalizowanych urzędów skarbowych) do godz. 18:00. W przypadku zeznań wysłanych pocztą o zachowaniu terminu decyduje data stempla pocztowego.
Co jeśli się spóźnimy?
W przypadku spóźnienia ze złożeniem PIT możemy zostać ukarani karą grzywny plus ewentualne zapłacimy odsetki za zwłokę.
Tvn24.pl przypomina, że jeśli kwota podatku do zapłacenia nie przekracza pięciokrotności najniższego wynagrodzenia za pracę, to mamy do czynienia z wykroczeniem. Podobnie jest, gdy nie ma podatku do zapłacenia, a po prostu spóźniliśmy się ze złożeniem deklaracji. Kara grzywny za wykroczenie skarbowe jest uzależniona od wysokości pensji minimalnej i może sięgać od 424 zł do 84 840 zł.
Kiedy jednak kwota niezapłaconego podatku jest wyższa niż pięciokrotność pensji minimalnej, to będzie to już przestępstwo. W takich przypadkach kary mogą być liczone nawet w milionach złotych.
Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z wykroczeniem czy z przestępstwem, to jeśli chcemy uniknąć problemów, powinniśmy złożyć deklarację czynnego żalu. To swoiste przyznanie się do winy, wyrażenie skruchy, która może nam pomóc w uniknięciu kary. Warunek jest taki, że czynny żal złożymy przed rozpoczęciem postępowania przez fiskusa.