Portal Belsat.eu zwraca uwagę, że jedyną oficjalną rezydencją Alaksandra Łukaszenki jest Pałac Niepodległości w Mińsku. Nieoficjalnie mówi się natomiast aż o 18 posiadłościach białoruskiego dyktatora. Z ustaleń Biełsatu i BELPOL-u wynika, że 19. rezydencja powstaje właśnie w kurorcie Krasnaja Polana pod Soczi (Rosja). Działka o powierzchni 9,7 hektara należała wcześniej do Białorusi. Miała zostać kupiona przez zarejestrowaną w Rosji firmę powiązaną z Wiktarem Szejmanem, biznesmenem blisko współpracującym z Łukaszenką.
Nieoficjalnie: Pod Soczi powstaje luksusowa rezydencja dla Łukaszenki
Plan budowy obejmuje 12 obiektów o łącznej powierzchni ponad 7 tys. metrów kwadratowych. To m.in. główna rezydencja, a także trzy wille, hotel z czterema apartamentami, kompleks restauracyjny, infrastruktura sportowa, garaż i budynek ochrony. W rezydencji, oprócz wielkiego gabinetu, mają znajdować się np. sala bankietowa, kuchnia do przygotowywania dań na zimno oraz kuchnia do dań gorących, jadalnia, kino, basen, sauna rosyjska i turecka, gabinet masażu, sala fitness oraz pomieszczenie na narty.
– To wszystko, co dzieje się w Soczi z tą ziemią, jest największą kradzieżą reżimu Łukaszenki od Białorusinów i Białorusi do tej pory. Każdy Białorusin powinien zdawać sobie sprawę, w jaki sposób jest oszukiwany – mówi, cytowany przez Biełsat Uładzimir Żyhar z grupy BELPOL.
Z szacunków opublikowanych przez dziennikarzy wynika, że do tej pory na budowę kompleksu pod Soczi wydano co najmniej 17 mln dolarów. Łącznie z działką cała inwestycja może kosztować ok. 150 mln dolarów.
„Lotnisko zapasowe poza granicami Białorusi”
– Łukaszenka jest jednym z najbogatszych obywateli Białorusi. w ciągu trzydziestu lat rządów zgromadził dla siebie ogromny majątek. Według różnych ekspertów jego majątek można szacować na 8-12 miliardów dolarów. „Prywatyzacja” gruntów państwowych na terytorium Federacji Rosyjskiej pod budowę kolejnej rezydencji to tylko niewielki ułamek tego, co skradziono przez lata jego pracy – komentował w rozmowie z portalem „The Insider” białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka.
– Łukaszenka tworzy dla siebie i członków swojej rodziny przyszłe schronienie, w którym mógłby się ukryć jako przegrywający, starzejący się dyktator. I łatwiej mu zorganizować tę budowę w Rosji, uzyskać pozwolenie na budowę, rejestrację itp. – dodał.
Według dziennikarza śledczego Igora Kuleja decyzja o budowie rezydencji musiała zapaść po wyborach prezydenckich w Białorusi i masowych protestach w 2020 r. – Przeżył mały szok; po raz pierwszy od wielu lat stanął w obliczu takiej rzeczywistości. (…) W niektórych regionach Białorusi, np. w Grodnie, władze lokalne rozpoczęły już negocjacje z protestującymi. Chyba wtedy wpadł na pomysł, że trzeba przygotować lotnisko zapasowe poza granicami Białorusi – ocenił.