Nie milkną echa wydarzeń dotyczących ułaskawienia polityków PiS Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. W czwartek PiS zorganizowało pod Sejmem „Protest Wolnych Polaków”, w którym wedle różnych szacunków wzięło udział od 35 tys. osób – szacunku warszawskiego ratusza, do nawet 200-300 tys. – szacunki organizatorów.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Posłowie PiS składają zawiadomienie na Hołownię
„Wspólnie z Pawłem Jabłońskim zawiadamiamy prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Szymona Hołownię polegającego na bezprawnym stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów poselskich posłów Pana Mariusza Kamińskiego i Pana Macieja Wąsika oraz publikację przez Donalda Tuska w Monitorze Polskim postanowienia Marszałka Sejmu w tej sprawie” – napisali.
W czwartek Szymon Hołownia skomentował decyzję prezydenta o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak podkreślił, porządkuje ona sytuację, ale nie zmienia niczego w kwestii ich mandatów poselskich.
– Panowie utracili mandaty poselskie w sposób bezpowrotny w związku z wyrokiem Sądu Okręgowego. Ta inicjatywa, ułaskawienie prezydenta, dotyczy kary pozbawienia wolności, którą wczoraj zaczęli odbywać – stwierdził marszałek Sejmu.
Andrzej Duda: Zdecydowałem się, że wszczynam postępowanie ułaskawieniowe
Jak dodał, wniosek złożony zostanie prokuratorowi generalnemu. Ten może na czas trwania postępowania zwolnić osadzonych z odbywania kary, aby oczekiwali na wynik postępowania w domach.
Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik od wtorkowego wieczora przebywali w areszcie śledczym na Grochowie – to pokłosie wyroku sądu drugiej instancji z 20 grudnia. Wymiar sprawiedliwości skazał byłych szefów CBA za udział w tzw. aferze gruntowej na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Do miejsca odosobnienia w stolicy trafili wprost z Pałacu Prezydenckiego.
Jeszcze w połowie grudnia Andrzej Duda informował, że nie rozważa ponownego ułaskawienia polityków, bo uznaje, że to pierwsze jest w mocy. Mówił też, że jeśli Kamiński i Wąsik trafią do więzienia, będą „pierwszymi po 1989 roku więźniami politycznymi w Polsce„.
W środowy poranek mediom przekazano pismo z którego wynika, że Mariusz Kamiński rozpoczął protest głodowy. Wieczorem do strajku głodowego dołączył Maciej Wąsik.